Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Ptaki wydziobują dach kołobrzeskiej Hali Milenium

Data publikacji: 16 maja 2024 r. 21:10
Ostatnia aktualizacja: 17 maja 2024 r. 20:17
Ptaki wydziobują dach kołobrzeskiej Hali Milenium
Miasto szuka firmy, która wymieni poszycie dachu. Fot. Artur BAKAJ  

Od lat dyrekcja Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu z trwogą obserwuje prognozy pogody. Każdy deszcz to kolejne kłopoty.

Mowa o przeciekającym dachu hali sportowej Milenium, który naruszony został nie tyle przez ząb czasu, co przez dzioby gnieżdżących się na nim mew. Pokrycie dachu wykonane zostało z pianki poliuretanowej, którą upodobały sobie wspomniane ptaki. Z zawziętością ją wydziobują, powodując duże nieszczelności.
Od dawna trwały przygotowania do wymiany poszycia dachu. Najpierw miasto miało problem z projektantem, który musiał wyrazić zgodę na zmianę technologii. Potem szukano środków na inwestycję, która z uwagi na powierzchnię dachu i jego nietypowy kształt, do najtańszych należeć nie będzie. Przy okazji postanowiono zainstalować na obiekcie panele fotowoltaiczne. W końcu magistrat ogłosił przetarg na wykonanie zadania. Firmy zainteresowane przyjęciem zlecenia mają czas do 23 maja na złożenie swoich ofert. Wtedy będzie dokładnie wiadomo, ile oczekują za wykonanie wymiany poszycia dachu. ©℗

(pw)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

żal
2024-05-17 19:53:08
nie można normalnego dachu zrobić? jakoś inni nie mają takich problemów, a tak trujecie ptaki i do tego sami macie problem, kreyństwo.
Maciek
2024-05-17 18:28:40
Pianka poliuretanowa jest rakotwórcza.Na każdym opakowaniu jest jasno napisane: podejrzewa się działanie rakotwórcze.Czy w kraju w środku Europy nie ma urzędu który jest w stanie zbadać szkodliwy wpływ na ludzi i otoczenie?
Gość
2024-05-17 08:10:42
Eko terroryzm działa najpierw ekologia i biedne mewy a teraz biedne miasto i biedni mieszkańcy bo muszą za tą całą ekologię zapłacić
Mewa
2024-05-17 08:10:35
Brawo dla projektanta i inwestora - wyrazy uznania!
KolekcjonerEkoświrów
2024-05-16 22:31:37
A to nie w Kołobrzegu niedawno policja poszukiwała faceta, który ukatrupił mewę? Nawet jakieś zdjęcia z monitoringu publikowali. Cała komenda była postawiona na nogi. Wiadomo, "morderstwo". A teraz mewy narobiły władzom Kołobrzegu na głowę, tzn. na dach. Pewnie wcześniej te same władze zasnute mrokiem ekoświryzmu bały się cokolwiek zrobić, żeby odstraszyć mewy, to teraz muszą wymienić dach. I tak za zabawy włodarzy z "ekologią" zapłacą jak zwykle mieszkańcy. Suuuper!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA