Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Przywracanie zaginionej przeszłości Szczecina [GALERIA]

Data publikacji: 05 sierpnia 2023 r. 11:06
Ostatnia aktualizacja: 07 sierpnia 2023 r. 20:56
Przywracanie zaginionej przeszłości Szczecina
„Przywracamy Szczecinowi kolejne ślady historii” – o odkryciu w Puszczy Bukowej steli poświęconej Heinrichowi von Meyerinckowi, pionierowi chirurgii drzew, którego barwne losy w epoce romantyzmu i wojen napoleońskich mogłyby posłużyć za kanwę powieści historycznej lub filmu z gatunku płaszcza i szpady. Fot. arch. pryw. Marka ŁUCZAKA  

Był nietuzinkową postacią w ciekawych czasach: epoki romantyzmu i wojen napoleońskich. Jego życie – od absolwenta przyklasztornej szkółki, przez adiutanta marszałka Francji i późniejszego króla Szwecji i Norwegii po leśnika znanego z „tresury drzew” – mogłoby posłużyć za kanwę przygodowej powieści lub scenariusza. Natomiast jego szczeciński ślad pamięci właśnie został odkryty przez pasjonatów historii pod egidą Pomorskiego Towarzystwa Historycznego.

Miłośnicy historii Szczecina zapisują na swoim oraz PTH koncie kolejne sukcesy. Tylko w tym roku odbudowali pomnik zasłużonego dla naszego regionu nauczyciela, historyka i geografa Carla Friedricha Meyera w Podjuchach, a w Parku Leśnym Zdroje m.in. wyeksponowali XIX-wieczną inskrypcję pomnika poświęconego Fritzowi Iversowi, niegdysiejszemu konsulowi generalnemu Szwecji i Norwegii w naszym mieście. Teraz, czyli w miniony weekend, w Puszczy Bukowej odnaleźli pomnik dawnego nadleśniczego Klinisk – Heinricha von Meyerincka (1786-1848).

– To bardzo interesująca postać. W swoich czasach bardzo znana i ceniona. Poza tym ciekawy człowiek. Szkoda, żeby przepadła pamięć o jego związku ze Szczecinem. Dlatego już w połowie XIX wieku opodal ówczesnej leśniczówki, a na skraju lasu i stojącej tam wieży widokowej, ufundowano mu pomnik. Bardzo chciałem go odnaleźć, ocalić od zapomnienia – mówi dr Marek Łuczak, ceniony historyk i autor wielu monografii o przeszłości Szczecina, a też najbardziej znany w Polsce policjant zajmujący się odzyskiwaniem utraconych zabytków.

Heinrich von Meyerinck

Faktycznie, życiorys Heinricha von Meyerincka wyróżnia się na tle innych historycznych mieszkańców Szczecina. Urodził się w Magdeburgu (6 grudnia 1786 r.), w rodzinie wojskowych – był synem pruskiego majora Wilhelma Heinricha Jakoba von Meyerincka. Ukończył przyklasztorną szkołę w Bergen. „W latach 1802-1806 służył w pułku królewskim w Poczdamie, następnie w latach 1807-1812 był szambelanem księcia Augusta Christiana Friedricha (1769-1812) w księstwie Anhalt-Köthen. W 1813 r. Meyerinck wstąpił do Pomorskiego Pułku Husarskiego nr 5 i został adiutantem księcia Jeana Baptiste Bernadotte – marszałka Francji, a późniejszego króla Szwecji i Norwegii – Karola XIV Jana, z którym przeniósł się do Paryża. Po zakończeniu wojen napoleońskich Meyerinck w randze kapitana kawalerii przeszedł na emeryturę. Następnie studiował nauki przyrodnicze w Halle, a w 1817 r. po zdaniu egzaminu na leśniczego został zatrudniony jako nadleśniczy w Grüneberg, Löwenberger Land. W 1823 r. objął kierownictwo nadleśnictwa w Lödderitz koło Dessau. Tam zainteresował się uprawami dębów, wiązów i wierzb – prowadził ukierunkowane cięcia pielęgnacyjne drzew, określane jako tresura drzew. Zajmował się również obserwacją owadów, głównie szkodników leśnych, co zaowocowało wymianą myśli z czołowymi entomologami oraz własnymi publikacjami w czasopismach naukowych i leśnych. Meyerinck był autorem cenionych opracowań o zakładaniu szkółek i gospodarce leśnej, pozyskał także wiele okazów ornitologicznych dla Pruskiego Ośrodka Szkoleniowego w Neustadt-Eberswalde – ważne epizody przedszczecińskiego życiorysu Heinricha von Meyerincka przedstawia dr Marek Łuczak, prezes Pomorskiego Towarzystwa Historycznego (PTH).

Dwa podejścia do odnalezienia

Meyerinck w Szczecinie pojawił się w 1845 r. Otrzymał stanowisko nadleśniczego Klinisk, które piastował aż do śmierci (18 września 1848 r.).

– W XIX wieku ku pamięci leśników stawiano granitowe głazy. Dlatego naszej ekipie nie powiodło się pierwsze, z grudnia ub. roku, podejście do odnalezienia pomnika dedykowanego Heinrichowi von Meyerinckowi. Wprawdzie byliśmy blisko, ale poszukiwania prowadziliśmy po niewłaściwej stronie wzgórza, w śniegu – wspomina dr Marek Łuczak.

Mimo niepowodzenia jednak się nie poddali. Ponownie wyznaczyli linię Puszczy Bukowej sprzed ponad 100 lat. Następnie podążyli tropem własnej teorii, iż pomnik ze wzgórza w został zepchnięty w dół zbocza.

– Ponownie przejrzeliśmy wszystkie dostępne mapy. Kluczowe okazały się dwie informacje. Pierwsza, że pomnik znajdował się na szczycie wzgórza, na granicy lasu. Druga, określająca pomnik mylnie jako Meyerinck – Denksteine. Szukaliśmy więc granitowego głazu, gdy faktycznie była to stela z piaskowca ustawiona na kopcu z kamieni granitowych – wspomina dr Łuczak.

Czy pomnik wróci na swoje miejsce?

Gdy tym razem dotarli na właściwą stronę wzgórza, czyli południową…

– Kolega prawie od razu znalazł fragment steli z piaskowca z inskrypcją wskazującą na nadleśniczego (Oberforstmeister) von Mey… czyli von Meyerinck. Kolejne fragmenty steli leżały kilka metrów dalej. Sam cokół został rozbity na dwa duże fragmenty, które również spoczęły opodal. Całość prawdopodobnie została zepchnięta po 1945 r., spychaczem. Znajduje się 20 metrów poniżej szczytu wzgórza – relacjonuje dr Marek Łuczak. – Wysłałem pismo do Nadleśnictwa Gryfino o zgodę na poszukiwania pozostałych fragmentów pomnika. Trzeba też zrobić ewidencję tego, co z niego zostało. W przyszłości warto rozważyć, aby pomnik nadleśniczego przenieść z powrotem na szczyt wzgórza. Tym bardziej że zdołaliśmy ustalić miejsce, w którym pierwotnie stał.

Ekipa odkrywców przeszłości Szczecina, skupiona w Pomorskim Towarzystwie Historycznym, deklaruje przywrócenie na dawne miejsce symbolicznej steli Meyerincka własnymi siłami. Dosłownie, czyli – jak to wcześniej nieraz robili – bez użycia maszyn, a jedynie siłą własnych mięśni. Jeszcze nie wiadomo, kiedy ta historyczna rekonstrukcja miałaby nastąpić. ©℗

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zaproszenie
2023-08-07 19:31:45
Może już powinniśmy zaprosić gościnnie niemiecką grupę rekonstrukcyjną co obecnie w Gdańsku na Jarmarku Dominikańskim śpiewa "ludowe" piosenki Heidi Heido Heida?
@Może
2023-08-07 18:35:55
To chyba oczywiste że tak, pan Łuczak jest od dawna prawdziwym Europejczykiem...
Może
2023-08-07 12:14:26
pan Łuczak zmienił już obywatelstwo?
Rodzina Ulmów
2023-08-07 11:46:31
patrzy na was.
@@@POmorzanin
2023-08-07 09:53:04
Tatełe takich jak on nie przyjeżdżali na tankach tylko w amerykanskich willisach z landlease, w skórzanym płaszczu, nkwd to była elita sowietów...
fin
2023-08-07 07:30:15
Ale prawda taka... Szczecin Polski ?
@ @1944
2023-08-06 21:50:13
Jesteś jednym ze zdjęcia?
@@Marcin
2023-08-06 21:31:33
W Szczecinie były tylko ruiny to i wywożono z niego cegłę - pretensje kieruj do Niemców.
@@1944
2023-08-06 20:57:15
Skoro chcesz to pojedzieny, od ilu lat jesteś szczecinianinem? Od ilu lat twoja rodzina mieszka w Szczecinie, czy możesz podać korzenie rodziny, z jakich okolic Szczecina pochodzą bo jak rozumiem szczecińska historia twojej rodziny to właśnie te 1200 lat. Napisz proszę jak im się udało te 1200 lat przetrwać poza Polską... Wiemy jaka jest prawda ale masz szansę błysnąć tu nieznaną historią rodzinną - czekamy. Poza tym nie ma przymusu, jak ci sie nie podoba polska historia to kilka km do granicy.
@@POmorzanin
2023-08-06 19:26:47
On nie wie nawet jaki numer byl czołgu jakim jego dziadek wkroczył do Polski i pojechał dalej na Zachod a i po drodze parę razy zmienił pewnie nazwisko. To trauma zerwanych korzeni i podpina się pod niemczyznę bo niepewny swojej wartosci
@1944
2023-08-06 18:48:05
Popieram, że nas szczecinian nie interesuje wieczne rozpamiętywanie wszystkich przegranych powstań, zaprzepaszczonych szans, nieudolności warszawki itd. Niech każdy region żyje swoją historią, a nie wieczne zmuszanie nas do dołowania się klęskami miasta na dalekim wschodzie. Szczecin ma swoją 1200 letnią historię i o niej należy pamiętać i jej nauczać.
@Marcin
2023-08-06 18:43:01
Tam nie było co wynosić z tej wawy. Brud, smród i ubóstwo. Ze Szczecina za to do Wawy czy Poznania szabrowania masowo wszystko co się dało.
@Pomorzanin
2023-08-06 16:55:30
Ty nam napisz kiedy i z jakiego sztetla na wschodzie przybyli twoi przodkowie że jesteś "Pomorzaninem"?
@Pomorzanin
2023-08-06 14:49:05
Jakie ty masz marne "pomorzaninie" pojęcie o historii Prus und Stettin. To było najbardziej zmilitaryzowane państwo od czasów Sparty a ty piszesz o jakimś "militaryźmie" z HiT, którego nie miałeś z pewnością w ręku. Na podglebiu Prus wyrósł hitleryzm a wcześniej Hakata i Kulturkampf i nienawiść do Polski. Znafcy chistorii regionuf się znaleźli, zwykłe przepisywacze jeden od drugiego paru banałów w rytm niemieckich marszów paradnych
Kochani
2023-08-06 14:33:11
a nie macie tam jakich kawałków z zacnej familii Reinefarht'ów?
Pomorzanin
2023-08-06 14:17:02
Pisowcow nie interesuje historia własnego regionu, oni mają swoją rodem z HiT, w sam raz dla przeróżnych prawicowo i militarnie "wykolejonych" osobników...
suweren
2023-08-06 12:10:46
Jakie to dziwne, że po prusakach szukają jakiś tam ''pamiątek'' a pomniki Armii Czerwonej są niszczone. Co za propaganda w tym świętojebliwym kraju. Polska dla POLAKÓW 🇵🇱 Śmierć WROGOM OJCZYZNY 🇵🇱 Polak GOSPDARZEM 🇵🇱
@ @Jasko
2023-08-06 10:31:20
Ściskam Ci rękę. Szacunek.
@Jasko
2023-08-06 09:59:38
A fe, sugerujesz że ci wszyscy denkmalowcy, sedinowcy, łuczakowcy to są ze wschodu? Że ze wstydu przed wlasnymi korzeniami, historią własnej rodziny, historią Polski, że w miejsce tego o czym pamiętać nie chcą próbują implantować antypolską kulturę Niemców by jakoś wypełnić te własne deficyty? Że uważają się za spadkobierców a może i potomków w linii prostej tych pruskich tradycji którym tamę stawiali Polacy przez 10 i wiecej wieków? Ciekawa koncepcja. Może redakcji KS uda się uzyskać komentarz?
Jasko
2023-08-06 00:43:22
Alez sie tu namnozylo troli ze wschodu. Masakra, Panie, masakra.
Skoro pan Łuczak
2023-08-05 22:39:37
jest "najbardziej znanym w Polsce policjantem zajmującym się odzyskiwaniem utraconych zabytków" (kto je utracił?) to mam dla niego bojowe zadanie - chodzi o zwrot 74 historycznych dokumentów ukradzionych Polsce przez Niemcy na przełomie 1940/41 i przechowywanych w GStAPK (Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz) w Berlinie-Dahlem, Niemcy kategorycznie odmawiają zwrotu tych bezcennych dokumentów (jeszcze gdyby oddali zabytkową romańską kołatkę ukradzioną w 1939 r. z bazyliki w Czerwińsku).
@@1944
2023-08-05 19:39:58
Rzecz jasna Polaków to interesuje.
@@1944
2023-08-05 19:20:29
Na przyklad interesuje te dziesiątki tysiecy.mieszkańców ktorzy trafili z Warszawy do Szczecina no i nas wszystkich Polaków . Skoro nienjesteś spośród nas to rzeczywiście poczytaj sobie o Bismarcku i Putinie.
SromotnikBezwstydny
2023-08-05 19:03:38
"...był synem pruskiego majora ..." i pruskim jegrem! W tym czasie DZIECI WRZEŚNI na Wielkopolsce cierpieli za modlitwy w języku polskim! A teraz niejaki Łuczak z kompanią przywracają denkmal tego zabijaki dla chwały pruskich koenigów!!! Szczecinowi, ta chwała tak potrzebna jak kacze majtki!!!
@1944
2023-08-05 18:28:56
To tragedia Warszawy. Kogo to interesuje w Szczecinie?
haga
2023-08-05 17:31:07
na "złoty" medal adenauera już zapracowali, ciekawe jakie trofeum złotej konewki dostaną???!
Marcin
2023-08-05 16:54:47
Na Pomorzu jest jeszcze kamień żołnierza niemieckiego który zginał w sierpniu 1944 w Warszawie, może po pijaku spadł z płonącej kamienicy na Woli jak wynosił jakieś łupy..
Dzielnicowy
2023-08-05 16:35:58
Bardzo dziwny ten człowiek. Raz przedstawiany jako dr. przy innej okazji policjant, potem jako historyk ewentualnie muzyk...ciekawe kiedy wyjdzie z niego piąta kolumna? Królewiec vel Калининград vel Königsberg? Ciekawe czy wie ile podczas II wojny na terenie szczecina było, obozów, podobozów, filii katowni niemieckich ? Oficjalnie 105 !! Ale tego prezesa historyka nie ruszają takie klimaty!
Smutne to jest
2023-08-05 16:15:50
Wysługiwanie się niemcom. To jest sprzeczne z polską racją stanu a słowa Himmlera dalej aktualne:"Mein Führer, moment jest niesympatyczny. Z punktu widzenia historycznego jest jednak błogosławieństwem, że ci Polacy to robią. W ciągu 5-6 tygodni pokonamy ich. Ale wtedy Warszawa – stolica, głowa, inteligencja tego niegdyś szesnasto-, siedemnastomilionowego narodu Polaków – będzie starta. Tego narodu, którzy od siedmiuset lat blokuje nam Wschód i od pierwszej bitwy pod Tannenbergiem ciągle nam..."
Pismo z ambasady
2023-08-05 14:06:58
Wir sind mit Ihrer Arbeit sehr zufrieden! Für die Spargelernte haben Sie in unserem Land eine lebenslange Arbeitserlaubnis. Glückwunsch! Ale szczęściarz z tego łuczaka, taki przywilej uzyskać, no, no, no.
1944
2023-08-05 13:18:45
Rzeź Woli pamiętamy
Czym zajmowali się
2023-08-05 12:54:58
jego potomkowie w latach 1900 - 1945 ?
Edek
2023-08-05 12:42:44
Tylko polskie i nie tylko polskie ofiary niewolniczej pracy na Pomorzu i w Szczecinie jakoś nie cieszą się zainteresowaniem zbieraczy pruskich pamiątek. Państwo Pruskie było państwem kolonialnym, rasistowskim i zmilitaryzowanym a po 2 Wojnie Światowej zostało zlikwidowane przez aliantów bo uznane za zbrodnicze. Ktoś pamięta o tym?
Czy prawo prasowe
2023-08-05 11:57:01
Nie wymaga by teksty reklamowe oraz sponsorowane były wyraźnie oznaczone? A potem narzekanie na polskich szmalcowników, sami sobie winni jesteście skoro w czasie pokoju promujecie takie szmalcownicze postawy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA