Przy nabrzeżu Pasażerskim w Szczecinie cumują dwa statki białej floty: „Dziewanna” i „Kapitan Cook”. Jakiś czas temu dołączyła do nich pływająca przystań (stoi obok Dziewanny) i w tym roku ma poszerzyć ofertę szczecińskiego armatora, kapitana Janusza Justa.
„Dziewanna” i „Kapitan Cook” wożą w sezonie turystów po szczecińskich akwenach. Pływająca przystań, która dołączyła do statków, zbudowana została na bazie dawnej barki. Postępy w przebudowie można było obserwować w zeszłym roku (np. z ulicy Kolumba), gdy prace prowadzono w rejonie Kępy Parnickiej.
Przystań nie jest jeszcze gotowa, prace wykończeniowe trwają. Prowadzi je szczecińska firma G-TEC Marine Service Grzegorza Patyny. Jak zapowiada kapitan Just, ma być na niej tawerna, ale też zaplecze techniczne i socjalne dla załogi. Być może do kwietnia lub maja uda się uruchomić bar, w którym m.in. pasażerowie czekający na wycieczkę statkiem białej floty będą mogli coś przekąsić.
Tekst i fot. (ek)