W niedzielę Szczecin odwiedzi Hilik Bar, wiceprzewodniczący Knesetu i i szef parlamentarnej grupy Polsko-Izraleskiej. Jego wizyta jest związana ze sprawami historycznymi, ale także z możliwą współpracą naszego miasta z Izraelem.
Izrael jest związany z naszym miastem między innymi poprzez Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, która nawiązała współpracę żydowską organizacją From The Dephts i pomoże jej w identyfikacji ofar Zagłady. Dlatego Hilik Bar ma spotkać się rektorem PUM, prof. Andrzejem Ciechanowiczem. Ale w planach jest także spotkanie z włodarzami miasta.
- To nie mają być tylko spotkania gabinetowe - deklaruje Lena Klaudel z Projektu Matzeva, zaangażowana w organizację wizyty. - Wiemy, że w Szczecinie jest wola współpracy z Izralem. Takie lokalne inicjatywy są bardo ważne, mogą doprowadzić do wymiany gospodarczej, do wspólnych inwestycji. Szczecin to wyjątkowe miasto - przez swoja położenie i swoją historię.
W 1942 i 1943 roku przez Stettin deportowano norweskich Żydów do obozu zagłady w Auschwitz. To wydarzenie ma zostać upamięnione w Szczecinie.
- Same liczby i same daty niewiele mówią, dlatego kierujemy się w stronę indywidualnych historii - opowiada Lena Klaudel. - Na szczecińskim dworcu ma stanąć pomnik Cissi Klein, żydowskiej dziewczynki, która była w tym transporcie i która zginęła w Auschwitz w 1943 roku. Taki sam pomnik jest w Trondheim (na zdj.).
(as)
Fot. http://www.vigrid.net/cissiklein-paaneset.htm
