Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Przemoc budzi strach

Data publikacji: 18 lipca 2017 r. 10:05
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:41
Przemoc budzi strach
Fot. Ryszard Pakieser  

Jedynym przewinieniem chłopca było to, że wziął do ust paragon znaleziony na sklepowej ladzie, czym wywołał agresję ojca – twarda ręka mężczyzny lądowała na małych dłoniach dziecka wielokrotnie, a z ust lał się potok wyzwisk. Zareagowała tylko jedna kobieta, czym wywołała jeszcze większą wściekłość agresora – to na niej dał upust swej złości, a nawet chciał bić. Wszystko to działo się w śródmiejskich delikatesach „Społem” w Szczecinie przy biernej postawie ekspedientek i niewzruszonej publice złożonej z kilkunastu klientów.

– Stałam w kolejce do stoiska mięsnego, gdy wydarzyła się ta nieprzyjemna historia. Patrzyłam na rodzinę, która z pozoru wydawała się normalna, przeciętna: matka akurat kupowała wędliny, ojciec bujał wózek z niemowlęciem, a starsze dziecko – 4-5-letni chłopiec usiadł sobie na półce wieńczącej ladę, tam gdzie najczęściej stawiamy torebki – opowiada pani Katarzyna. – Dziecku się wyraźnie nudziło, więc podniósł z półki jakiś paragon i dotknął go językiem. To wystarczyło, by ojciec wpadł w złość: zaczął bić malca po rękach, a w co drugim słowie reprymendy były przekleństwa.

Pani Katarzyna nie wytrzymała i wypowiedziała tylko jedno zdanie: „Jak pan się zachowuje w stosunku do dziecka”. I wówczas to ona stała się celem jego agresji.

– Mam 53 lata, ale dawno nie słyszałam takiego steku wyzwisk – to był rynsztok! Nie namyślałam się długo, wyjęłam z torebki telefon i oznajmiłam, że dzwonię na policję. Rozjuszyło to kompletnie agresora – chciał mi „wepchnąć ten marny smartfon do ryja i strzelić w pysk” – dopowiada pani Katarzyna. – Spasowałam, bo w starciu z rosłym facetem byłam, niestety, na przegranej pozycji.

Czytaj więcej w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 18 lipca 2017 r.

(kel, gan)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ona
2017-07-19 15:55:42
Bierna postawa ekspedientek - ekspedientka to też kobieta i ma prawo się bać!!!Nikt nie zastanawia się czy po zwruceniu uwagi w takiej sytuacji ekpedientka będzie mogła wieczorem zamknąć sklep i bezpiecznie wrócić do domu...czy owy człowiek nie postanowi się na niej zemścić za zwracanie mu uwagi...ona w tym sklepie jest codziennie...
aaaaaaaaaaa
2017-07-18 17:42:48
to 53-letnia kobieta nie potrafi myslec ??? i chce wezwac policje w obecnosci napastnika? wystarczylo wyjsc przed sklep i zadzwonic a moze nawet nawet w poblizu poszukac jakiegos patrolu? czy to nie byloby madzrzejszym dzialaniem niz wchodzenie w dyskusje z byc moze pijanym lub nacpanym rodzicem?
@rob
2017-07-18 15:57:40
Przeczytałem twoje dwa wpisy i zastanawiam się z jakiego środowiska wychodzą takie indywidualności jak ty? Poglądy kosmiczne, to może z Marsa?
rob
2017-07-18 13:12:14
Szczecinianie zauwaz ze masz b..maly wklad w to ze to dziecko jest.To taki pstryk i juz reszta Cie nie obchodzi imzeszskoczyc dalej.A Kobieta nie dosc ze nosi slodki ciezar przez 9 miesiecy to cierpi przy wydaniu na swiat, jesli bedziesz rodzi dzieci to bedziesz otrzymywal tez prawo do wychowywania potomstaw ale poki co przy twoim minimalnym udziale jestes na straconej pozycji, trzeba tez myslec glowa anie spodnaimi/rozporkiem
Szczecinianin
2017-07-18 11:36:46
Dlaczego nikt nie wspomina o strasznym znęcaniu się nad dziećmi w postaci tzw. przemocy psychicznej alienacji rodzicielskiej, która stosowana jest niemalże regularnie szczególnie przez matki, kiedy to Sąd orzeka miejsce zamieszkania przy matce i daje możliwość matce alienowania (odseparowywania) dziecka od ojca, a dzieci mają przecież prawo do wychowywania przez obojga rodziców - prawo to jest nagminnie łamane!
ares
2017-07-18 10:57:37
ja już bym mu wytłumaczył jak się do dziecka i kobiet odnosić powinno Mordę by przez tydzień lodem okładał frajer dęty!!!!!!
Stop chamom.
2017-07-18 10:48:17
NA pewno to jakiś sfrustrowany Janusz, który mści się na otoczeniu za to, że nie chciał się uczyć, nie zdobył wykształcenia, nikt go nie szanuje a żona jest zastraszana, bita i dlatego boi się zareagować. Najbardziej żal dzieci, które wychowują się w takiej atmosferze i czerpią takie "wzorce". Nie bójmy się reagować, nie pozwalajmy, żeby taki prostak terroryzował otoczenie. Nie było w tym sklepie jakiegoś normalnego chłopa? To tak samo, jak jakiś nieudacznik mści się i wyzywa kasjerkę, a reszta milczy. Może gdyby kiedyś dostał porządnie z liścia, to by się szybko nauczył.
rob
2017-07-18 10:32:15
Pewnie to szmatlawy wyznawca pissu i prawdziwy szczery polak katolik co to w niedziele do kosciolka na sume dazy a po mszy po zgrzewke browara do biedry sunie.Czegoz oczekiwac wiecej od potomkow zaburzanskich chlopow panszczyznianych, ot buractwo i kompleksy

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA