"Przełomy" to najlepsza przestrzeń

Data publikacji: 10 sierpnia 2016 r. 22:16

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11

"Masowanie grzbietu Przełomów" - pod takim hasłem świętowano w środę na placu Solidarności w Szczecinie, gdzie mieści się Centrum Dialogu "Przełomy". Punktem kulminacyjnym imprezy była publiczna prezentacja statuetki European Prize for Urban Public Space 2016.

Od południa na placu Solidarności odbywały się imprezy dla dzieci. Do ich dyspozycji była między innymi trampolina. A Robert Konieczny, architekt obiektu, przyjechał na imprezę na... rolkach.

- Pokazaliśmy, że może to być przestrzeń tętniąca życiem, multifunkcjonalna - opowiadał Daniel Źródlewski, rzecznik Muzeum Narodowego. - Obok siebie stoją Filharmonia Szczecińska, najlepszy gmach w Europie, oraz "Przełomy", najlepsza w Europie przestrzeń publiczna. Takie rzeczy tylko w Szczecinie i tylko na Pomorzu Zachodnim.

- Chcieliśmy przestrzeni niebanalnej - dodawał marszałek Olgierd Geblewicz. - Niech to miejsce żyje przez cały rok.

Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego, mówił, że to miejsce animują mieszkańcy, którzy tu codziennie przychodzą.

Robert Konieczny zwrócił uwagę na to, że Muzeum Narodowe zmieniło regulamin użytkowania placu. Wcześniej jazda na deskorolce czy wrotkach były tu zabronione - choć ten przepis był, rzecz jasna, martwy. Teraz zabroniona jest jedynie "agresywana, szybka jazda".

- Długo walczyliśmy o to, by była to przestrzeń wspólna dla wszystkich grup społecznych - opowiadał. - Filharmonia jest jedyną taką ikoną architektoniczną w Europie. Nie chcieliśmy z nią rywalizować, woleliśmy być na drugim planie. "Przełomy" łączą historię i sztukę.

(as)

Więcej w czwartkowym wydaniu "Kuriera Szczecińskiego" i w e-wydaniu z 11.08.2016 r.

REKLAMA

Komentarze

2016-08-13 10:53:39

filipinka chcesz merytorycznie podyskutowac to zapraszamy na forum polskich wieżowców, reszte google ci powie

Jarun

2016-08-12 10:57:42

Oto jak silący się na inteligentów mówią o gniocie i makabryle "Przełomy":"przestrzeń tętniąca życiem"-to Źródlewski. "przestrzeń niebanalna" - Olgierd Geblewicz. "Przestrzeń wspólna dla wszystkich grup społecznych"-Robert Konieczny. Znacie panowie inny wyraz niż przestrzeń? Myślicie, że to "mondrze" brzmi? "A koń jaki jest, każdy widzi"

2016-08-12 09:21:22

Filipinka Muzeum nie jest do jeżdżenia po dachu, to czyste wariactwo. Miejskie władze nie wiedzą jak wyjść z twarzą i wyciskają głupoty w rodzaju "masowanie grzbietu muzeum". Rzeczywistość przerosła fikcję.

lol

2016-08-12 09:12:58

Ty masz filipinka problem: banał, nuda i samotność. W domu też nikt nie chce cię słuchać?

Filipinka

2016-08-12 06:20:48

Zs, architekt pan Konieczny był od początku przeciwko wprowadzaniu regulaminu na placu, natomiast bzdurne wypowiedzi Karwowskiego czy Jurka uzasadniające zakaz poruszania się po placu bez problemu można odnaleź w necie, polecam. Bezczelnością jest więc lansowanie teraz urzędniczyn w świetle kamer, bo ktoś "z zachodu" musiał wskazać im palcem dla kogo powinno być miasto, ale w głębokim poważaniu mieli głos mieszkańców. I jeszcze jedno, jak płac, na którym obowiązywał regulamin zakazujący chociażby jazdę na wrotkach mógł zostać "najlepszą przestrzenią", jedynym wytłumaczeniem jest to, że osoby zgłaszające go do nagrody ”zataiły” obowiązujący regulamin oraz, że wysłały jedynie wizualizacje.

sen wariata

2016-08-11 21:51:55

Jeżdżę na wrotkach po muzeum.

2016-08-11 19:30:41

filipinka : na onecie masz artykuł na onet.pl - wywiazd z architektem Robertem Koniecznym m.in. o CDP Ale w regulaminie jest zakaz jeżdżenia na rolkach i deskorolkach. Po tej nagrodzie regulamin zostanie zmodyfikowany. Sam zapis był warunkiem ubezpieczalni, która narzuciła to muzeum. Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, że ktoś się wywróci i pozwie do sądu Centrum Dialogu. Ale policja, która zresztą ma swój budynek przy tym placu, nikogo tam za rolki ścigać nie będzie, za wandalizm jak najbardziej.

2016-08-11 19:13:08

Całe Jasne Błonia wybetonuj ty debilu, połóż się i leż na "najlepszej przestrzeni".

2016-08-11 13:06:49

"Rozdeptany krowi placek", betonowy koszmar w miejsce parku i zieleni a urzędnicy bełkoczą i bredzą o jakieś przestrzeni.

filipinka

2016-08-11 12:12:20

zs czytaj ze zrozumieniem, czy gdzieś pisałam o służbach? Nie, pisałam o urzędniczynach co to wymyślali idiotyzmy - w dobie internetu nic nie ginie - aby przegnać ludzi z placu. A teraz urządzają lans za publiczne pieniądze. I zero refleksi, że miasto jest dla mieszkańców, nie dla nagród.

SromotnikBezwstydny

2016-08-11 11:58:29

Wreszcie h u m a n i z a c ja tego uśmierconego betonem placu! To bardzo dobra decyzja - wsłuchanie się w "głos ludu"! Może to miejsce ożyje...jeśli kolejne władze nie zaczną robić z tego miejsca "ołtarza pamięci(?)".

Jarun

2016-08-11 11:31:47

Jak porażkę przekuć w sukces? Jak gniota architektury, makabryłę-"Przełomy" wcisnąć jako cud architektury? Przecież z daleka widać bunkier, rozdeptany "krowi placek". "Żecznik" Żródlewski powiedział: "...Filharmonia Szczecińska, najlepszy gmach w Europie", że też ci z tego łgarstwa język nie odpadł. Kiedyś się udławisz własnymi kłamstwami. Facet - dla ciebie wychodek na wsi - to dzieło sztuki. Takie masz poczzucie piękna. Marszałek Geblewicz mówi o przestrzeni niebanalnej...taka nowomowa (trawa-mowa). Krzywo zabetonować piękny park z ławeczkami i zielenią to niebanalny ale kretynizm, oszpecanie miasta. Następny bełkot, tym razem Karwowskiego dyrektora Muzeum Narodowego: "...miejsce animują mieszkańcy". Sam się zaanimuj, a najlepiej weź odpowiedzialność za zmarnowane pieniądze i podaj się do dymisji. Gniot jest gniotem i każdy to widzi. Panie Konieczny "Przełomy" łączą bezguście ze zmarnowanymi milionami z miejskiej kasy. Dobry "towar" chwali się sam, a wy bezczelnie mówicie, że łajno pachnie, a gniot architektury - to dzieło sztuki. "Bujać nie nas...panowie"

2016-08-11 08:58:49

filipinka: ogarnij się ,bo wszystko źle wg ciebie, dobrze że otworzyli się na ludzi,a służby egzekwują prawo a nie je tworzą ,a gdzie byles w 1948 itd.

miejski łazęga

2016-08-11 08:29:16

Marzy mi się aby powstał taki Hyde Park jak w Berlinie na Alexander Platz.Tam tętni życie kulturalno-rozrywkowe prawie 24/h na dobę-różnorodne artystyczne amatorskie grupy prezentują swoje programy,wspaniała inicjatywa i miejsce do spędzania czasu.Prawdziwy Hyde Park bez cenzury.Takiego miejsca właśnie brakuje.Tylko czy nasze społeczeństwo dojrzało do czegoś takiego-?

"Masowanie grzbietu Przełomów" - czy można coś głupszego wymyślić ??

2016-08-11 07:21:55

Przecież tu jest jakiś wyjątkowy specjalista od kretyńskich nagłówków.

2016-08-11 06:51:47

Poznaniak

2016-08-10 23:20:36

Gratuluję i zazdroszczę Szczecinowi! U nas płace banalne i zaniedbane, a filharmonia z braku swej siedziby gra w auli uniwersytetu. O stanie taboru tramwajowego, czy sypiących się kiedyś pięknych kamienicach nie wspominając.

filipinka

2016-08-10 23:01:50

Robienie z ludzi idiotów. Gdzie był łaskawca Geblewicz ze swoimi koleżkami gdy przeganiano mieszkańców z placu. Gdzie był gdy Karwowski z Jurkiem straszyli młodzież mandatami. Żenada.