W Mrzeżynie rozegrano dziewiąty konkurs „Najwyższy czas przekopać port”, który polegał na tym, by kopnąć piłkę nożną z jednego brzegu Regi na drugi. Odległość wynosi 53 metry, ale w trakcie konkursu wiał silny północny wiatr, który spychał piłkę wgłąb rzeki. Organizatorzy ufundowali okazało puchar, ale zgodnie z regulaminem otrzyma go ten, który pierwszy przekopie kanał, a piłka spadnie na drugi brzeg.
Najbliższy szczęścia - i to dwukrotnie - był Mateusz Przygoda z Trzebiatowa, który w przeszłości grał w tutejszym klubie Rega. Kopnięta przez niego piłka dwa razy uderzyła o brzeg nabrzeża. Otrzymał z rąk burmistrza Trzebiatowa Józefa Domańskiego puchar.
Organizatorami imprezy była gmina Trzebiatów, Fundacja Grzegorza Krychowiaka, który pierwsze kroki jako młody piłkarz stawiał w Orle Mrzeżyno, a dziś gra w reprezentacji Polski oraz ośrodek Piramida Medical SPA w Mrzeżynie.
Niestety nie popisały się władze portu w Mrzeżynie, które nie potrafiły uprzątnąć śmieci jakie się zebrały na rzece akurat w miejscu gdzie rozgrywano zawody. Pływające zielsko nie najlepiej świadczyło o gospodarzach portu, którzy nawet przed swoją siedzibą nie zadbali o czystość. W przeszłości wielu zawodników wpadało do Regi po zamaszystym wykopie, a teraz patrzyli na pływające śmieci nieco z żenadą.
Pracownik portu, który tego bałaganu nie dostrzegał, z pełną gorliwością ścigał widzów, którzy wchodzili na ławeczki w butach (nawet w podeszwie na gumie), by lepiej widzieć zawody.
Za rok kolejna jubileuszowa impreza i wtedy może w końcu uda się komuś tej sztuki dokonać i posłać piłkę na drugi brzeg rzeki.
Tekst, film i foto: Mirosław KWIATKOWSKI