Od początku lutego trwa przebudowa skrzyżowania ulic Stołczyńskiej, Celulozowej i Ornej. Planowane zakończenie prac miało nastąpić na początku kwietnia, o czym pisaliśmy tutaj. Jak jest? O tym informuje nasz Czytelnik.
- Jeżdżę codziennie tą trasą tuż po godzinie 7 do pracy i wracam po godzinie 15 do domu. Ani rano, ani po południu robotników nie widać na budowie - denerwuje się pan Ryszard. - W jedną i w drugą stronę tworzą się ogromne korki. W czasie jazdy unosi się pył, po autach ciężarowych jest po prostu kurzawa. Tak naprawdę po takiej przeprawie auto codziennie nadaje się do mycia.
O przyczynach przeciągającej się przebudowy skrzyżowania i nowym planowanym terminie zakończenia robót postaramy się dowiedzieć w Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego. Na razie kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość.
Ł.T
Film i fot. Czytelnik