Wciąż nie wiadomo, czy i kiedy Tanowo doczeka się modernizacji i przebudowy swojej głównej drogi – ul. Szczecińskiej. Na razie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie nie stać na tę inwestycję. Obnażył to przetarg. Wpłynęła jedna oferta. I to o niemal 100 procent droższa niż założono w budżecie.
– Na prośbę potencjalnych wykonawców przełożyliśmy już nawet termin rozpoczęcia i zakończenia prac – mówi Michał Żuber, dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. – Ale ostatecznie wpłynęła jedna oferta. Za droga. Nasz budżet na tę inwestycję to niespełna 8 mln złotych, a oferta wykonawcy opiewa na niemal 14 mln.
Start inwestycji był już kilka razy przesuwany. ZZDW czekał na gminę Police – ta bowiem planuje kanalizację Tanowa (ale także ma problemy ze znalezieniem wykonawcy, który podejmie się tej inwestycji za zaplanowaną kwotę), jej spółka ogłosiła już drugi przetarg.
W końcu zarządca drogi zdecydował, że nie będzie dłużej zwlekał ze swoim remontem. Ogłosił przetarg. Okazuje się jednak, że on także musi swoje postępowanie unieważnić. Co dalej? Na razie nie wiadomo.
W sprawie modernizacji drogi w Tanowie potencjalni wykonawcy zgłaszali zamawiającemu, że cenę winduje przewidywany problem z transportem na plac budowy masy bitumicznej. Względy techniczne narzucają konieczność dowiezienia jej w ciągu 60-90 minut, a obecne utrudnienia na drogach Szczecina stwarzają poważne zagrożenie, że transport nie zdąży w wymaganym czasie przejechać przez miasto.
Remont drogi w Tanowie obiecał dwa miesiące temu sam marszałek województwa. W tej sprawie zaprosił nawet na konferencję prasową zorganizowaną na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich nr 114 i 115 (DW 115 to właśnie ul. Szczecińska w Tanowie). Teraz i on będzie musiał zdecydować, co dalej z inwestycją.
Agnieszka Spirydowicz
Fot. Dariusz Gorajski