Rozpoczęły się prace związane z przebudową stadionu Pogoni. Na teren obiektu wjechał już ciężki sprzęt, czyli koparki i samochody ciężarowe. Kierowcy wjechali od strony ul. Witkiewicza po skarpie prowadzącej na parking na górnej części stadionu. Trasę wjazdu wybrał wykonawca inwestycji bez uzgodnienia z władzami miasta, gdyż te – o czym pisaliśmy – nie znały miejsca, które będzie wjazdem na teren budowy.
Stromy wjazd okazał się trudny nawet dla koparek na gąsienicach, które w dwóch miejscach miały problem z podjazdem i wyrwały część nawierzchni.
Niebawem wjazdem tym zacznie poruszać się coraz więcej pojazdów, z których wiele będzie miało nawet 40 ton i więcej. Można zadać sobie pytanie, czy skarpa na jej dolnym odcinku wytrzyma takie obciążenia? Od strony chodnika widać, że mur oporowy (dwa metry od trasy wjazdu) jest w wielu miejscach popękany, połamany i pochylony. Wiele drzew rośnie poziomo, co wskazuje na to, że skarpa się obsuwa. Czy wytrzyma obciążenie, z jakim przyjdzie się jej niebawem zmierzyć? Lepiej chuchać na zimne, niż potem liczyć straty i szukać winnych…
Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI