Protest mieszkańców Pilchowa. Nie chcą kompostowni w Leśnie Górnym

Mieszkańcy sołectwa Pilchowo nie zgadzają się na budowę kompostowni w Leśnie Górnym. Fot. Agnieszka SPIRYDOWICZ  

Pod hasłem „Nie kompostowni w Leśnie Górnym” we wtorek (29 listopada) odbył się dwugodzinny protest przed siedzibą władz gminy w Policach. To wyraz sprzeciwu mieszkańców sołectwa Pilchowo wobec planowanej budowy na tym terenie kolejnego zakładu.

Zdaniem mieszkańców, inwestycja pogorszy warunki środowiskowe oraz znacznie zwiększy ruch samochodów ciężarowych przejeżdżających przez rondo na węźle Głębokie w Szczecinie.

Nowy zakład ma być wspólnym przedsięwzięciem Zakładu Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów ze Szczecina, polickiego Trans-Netu i spółki Remondis Szczecin. List intencyjny w tej sprawie podpisano w maju br. Instalacja na terenie Zakładu Odzysku i Składowania Odpadów Komunalnych w Leśnie Górnym ma umożliwić kompostowanie do 40 tysięcy ton rocznie bioodpadów, z których powstanie nawóz.

Mieszkańcy sołectwa Pilchowo nie zgadzają się na tę lokalizację. Mają żal, że decyzja nie była z nimi konsultowana. Obawiają się skutków działania kompostowni. Już teraz narzekają na smród i robactwo, zwłaszcza w cieplejszych miesiącach.

Władze gminy argumentują, że w studium i w planach zagospodarowania przestrzennego jedynym obszarem, gdzie może być prowadzona gospodarka odpadami, jest właśnie Leśno Górne.

– Ponad miesiąc temu złożyliśmy pismo z protestem do władz gminy, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi – powiedział Ireneusz Todorski, sołtys Pilchowa. – Dlatego teraz zorganizowaliśmy pikietę, licząc na odpowiedź burmistrza. Niestety, nie wyszedł do nas, aby porozmawiać.

We wtorek odbywała się 51. sesja Rady Miejskiej w Policach. Część radnych wyszła do protestujących, oprócz reprezentantów wspólnoty samorządowej „Gryf XXI”.

– Mam nadzieję, że radni nas wesprą – dodał I. Teodorski. – Dojazd do Zakładu Odzysku i Składowania Odpadów Komunalnych w Leśnie Górnym jest trudny. Są wąskie odcinki, bez pobocza, przybywa rowerzystów. Już jest tam duży ruch, a ma być jeszcze większy.

We wtorkowym proteście wzięła udział nieduża grupa osób, ale pod listem protestacyjnym, który wcześniej skierowano do władz gminy, podpisali się mieszkańcy kilku miejscowości: Leśna Górnego, Pilchowa, Siedlic, Starego Leśna i Tanowa.

Sołtys zapowiedział podjęcie kolejnych kroków jeszcze w grudniu br. lub na początku stycznia.

(ek)