Po Wielkanocy - niestety - na ich oglądanie może być za późno. Mowa o krokusach, które już poznikały z zieleńców w niemal całym Szczecinie, a w najefektowniejszej fazie kwitnienia wciąż się utrzymują na Różance. Kto więc szuka pretekstu do oderwania się od przedświątecznej gorączki zakupów i sprzątania, ten powinien się wybrać na spacer właśnie do różanego ogrodu. Krokusy ku temu najlepszym pretekstem.
(an)
Fot. Mirosław Winconek