W czwartek chwaliliśmy pomysłowość osób, odpowiedzialnych w Szczecinie za utrzymanie dróg. Przez kilka tygodni na jednym z przystanków autobusowych w ul. Ku Słońcu solidna wyrwa zapchana była gumową podstawą od pachołka drogowego. To proste, tanie i skuteczne rozwiązanie sprawdzało się - żaden autobus nie urwał zawieszenia, nie doszło też do żadnego wypadku.
Postulowaliśmy też do prezydenta miasta, by geniusze z ZDiTM, którzy wprowadzili w życie tak proste i tanie rozwiązanie, otrzymali stosowne premie. Niestety, nasz wniosek nie zyskał chyba akceptacji. Dziurę w jezdni, która tygodniami nikomu prócz kierowców nie przeszkadzała, po staremu zalano świeżą masą bitumiczną...
Tekst i foto: ToT