Pracownicy polickich Polimerów alarmują w mediach społecznościowych, że nie dostali wypłaty. Spółka potwierdza, że "może dochodzić do opóźnień w wypłatach poszczególnych świadczeń, w tym wynagrodzeń". I że zarząd spółki "podejmuje wszelkie możliwe działania", aby zaległe wynagrodzenia trafiły do pracowników jeszcze przed świętami.
- Wygląda, że przed świętami zostawili wszystkich bez kasy - pisze jeden z uczestników dyskusji na ten temat na Facebooku. Z wpisów wynika, że pracownicy nie wiedzą, kiedy mogą się spodziewać należnych im pieniędzy.
Zapytaliśmy więc dziś o tę sytuację rzecznika prasowego Grupy Azoty S.A. Grzegorza Kulika. Potwierdził, że w polickich Polimerach może dochodzić do opóźnień w wypłatach.
- W Grupie Azoty Polyolefins S. A. prowadzone jest obecnie postępowanie o zatwierdzenie układu z wierzycielami - przekazał nam stanowisko firmy. - Sytuacja finansowa spółki jest bardzo trudna i ma bezpośredni wpływ na płynność finansową. Trwają działania mające na celu pozyskanie środków — w tym poprzez sprzedaż wybranych aktywów — jednak do czasu ich sfinalizowania może dochodzić do opóźnień w wypłatach poszczególnych świadczeń, w tym wynagrodzeń. Zarząd Spółki podejmuje wszelkie możliwe działania, aby wypłata zaległych wynagrodzeń dla całej załogi przedsiębiorstwa, tj. 373 osób, trafiła na konta pracowników w najbliższych dniach, czyli jeszcze przed świętami.
Przypomnijmy. Grupa Azoty Polyolefins pod koniec listopada złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Właściciel polickiej spółki tłumaczył, że to formalność, która jest elementem realizacji planu naprawczego – a jego końcowym efektem ma być kupno „Polimerów” przez Orlen. I że celem jest kontynuacja działalności firmy oraz uregulowanie zobowiązań w celu ochrony interesów wszystkich zaangażowanych stron. Zarząd polickiej spółki wniósł jednocześnie o wstrzymanie rozpatrywania tego wniosku do momentu wystąpienia o zatwierdzenie układu albo prawomocnego umorzenia postępowania układowego.©℗
(sag)