W czwartek (3 października) około godz. 9 wszyscy urzędnicy ze szczecińskiego magistratu musieli opuścić swoje miejsca pracy. Ewakuowano także interesantów. W budynku wybuchł pożar. Na szczęście to były tylko ćwiczenia.
O tej zaplanowanej ewakuacji urząd poinformował już w środę.
W tym czasie mogą wystąpić utrudnienia dla mieszkańców załatwiających swoje sprawy w Urzędzie Miasta. Taka próba ewakuacji, zgodnie z obowiązującymi przepisami, odbywa się raz na dwa lata. Ma sprawdzić przygotowanie osób i procedur na wypadek zagrożenia, np. pożaru.
Po ćwiczeniach przywrócona została normalna praca Urzędu Miasta.
(isz)
Fot. Dariusz Gorajski