Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Potrzebne mleko mam. Szpital apeluje do dawczyń

Data publikacji: 26 kwietnia 2021 r. 21:19
Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2021 r. 10:25
Potrzebne mleko mam. Szpital apeluje do dawczyń
W Banku Mleka Kobiecego brakuje tego naturalnego pokarmu dla wcześniaków. Fot. SPSK2  

W Banku Mleka Kobiecego szpitala na Pomorzanach maleją zapasy tego naturalnego pokarmu. Szpital apeluje do potencjalnych dawczyń, by wsparły Bank, a co za tym idzie, potrzebujące kobiecego mleka maluszki. 

Jak informuje Bogna Bartkiewicz, rzeczniczka szpitala, po chwilowym ożywieniu w styczniu i lutym, kiedy w odpowiedzi na apel, do Banku Mleka Kobiecego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie zgłosiło się kilka pań chętnych do oddawania swojego mleka dla wcześniaków, zamrażarki i lodówki banku ponownie zaczynają świecić pustkami.

- Obecnie w stałej współpracy z BMK są trzy dawczynie - tłumaczy B. Bartkiewicz. - Jedna niestety już niedługo. W Klinice Patologii Noworodka czworo wcześniaków wymaga podawania mleka kobiecego, od początku miesiąca było ich siedmioro. Zapasy naturalnego mleka w BMK to w tej chwili niecałe 13 litrów. Biorąc pod uwagę, że przy ośmiu karmieniach na dobę jeden wcześniak zjada w sumie ok. 400 ml mleka, a na świat w naszym szpitalu często przychodzą bliźnięta oraz trojaczki, łatwo wyliczyć, że to zdecydowanie za mało, by zabezpieczyć zapasy dla małych pacjentów.

Przed pandemią nie było takich sytuacji. Od ub. roku nowe dawczynie przestały pojawiać się tak regularnie. Pozapandemiczne powody to infekcja, stres, słabsza laktacja. Panie czasem same także chorują lub przebywają na kwarantannie. Bywa, że mają obawy, czy Bank Mleka Kobiecego działa w obecnym czasie, a oddawanie mleka jest bezpieczne. Zdecydowanie tak! - przekonuje szpital. I przekonuje, że niezależnie od epidemii, w BMK bardzo restrykcyjnie przestrzega się wszystkich zaleceń sanitarnych, a proces badania mleka, jego pasteryzacji i przechowywania jest przeprowadzany z zachowaniem najwyższych środków ostrożności.

Jakie czynności są przeprowadzane zanim mleko trafi do maluszków

Z powodu koronawirusa wprowadzono dodatkowe środki zabezpieczeń epidemicznych: zanim kobieta zostanie honorową dawczynią mleka kobiecego, jest badana (jej krew i mleko), przeprowadzony jest z nią specjalny wywiad, wyklucza się przeciwwskazanie do oddawania mleka, każda pani ma mierzoną temperaturę, zarówno personel Banku, jak i dawczyni, mają na sobie maseczki ochronne i dezynfekują dłonie. Każda potencjalna dawczyni wypełnia dodatkowo tzw. ankietę triażową, by wykluczyć prawdopodobieństwo kontaktu z osobą zakażoną, przed i po wizycie dezynfekowane jest stanowisko w BMK, próbkę mleka do zbadania kobieta odciąga na miejscu, korzystając z profesjonalnego laktatora z jednorazowymi końcówkami. Każda buteleczka oddanego mleka jest starannie badana, by wykluczyć jakiekolwiek czynniki, które uniemożliwią podanie mleka dziecku. Oddawane mleko jest pasteryzowane z przestrzeganiem wszystkich norm sanitarnych.

- Idea „pomorzańskiego” BMK jest taka, by „naszym” pokarmem karmić dzieci urodzone w SPSK-2, ale i pomagać dzieciom z innych porodówek w Szczecinie - podkreśla Bogna Bartkiewicz. - Dlatego grono aktywnych, zdrowych, honorowych dawczyń mleka kobiecego, regularnie oddających mleko powinno być większe - by mieć jego optymalny zapas, w stałej współpracy z BMK powinno być mniej więcej sześć pań. Gorąco prosimy o pomoc i zgłoszenia w dowolnej formie. Zespół specjalistów z BMK chętnie odpowie na wszystkie pytania i „poprowadzi za rękę” w procesie zostania honorową dawczynią mleka kobiecego.

Informacje pod numerem tel. 91 466 14 46, poniedziałki, środy, piątki w godz. 7.30-14, e-mail: bankmleka@spsk2-szczecin.pl.

(gan)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ekolog
2021-04-27 10:25:19
A co na to poslica Spurek ?
A mleko ojców
2021-04-26 21:32:53
z LGBT??, to gorsze!? Wypraszamy sobie!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA