Starsi ludzie powinni być uświadamiani, jak poruszają się samochody. Ostatnio na Łukasińskiego szła przede mną starsza kobieta, które bez rozejrzenia się wtargnęła na przejście dla pieszych. Na szczęście kierowcy udało się ją ominąć. Podszedłem do niej, a ona oczywiście: "widział pan, nie przepuścił mnie". Dopiero podczas rozmowy wyniknęło, że kobieta w swoim życiu 2x jechała samochodem i myślała, że jadący samochód może stanąć w miejscu podczas hamowania. Dopiero, jak jej wyjaśniłem, że sam jestem kierowcą i tamten kierowca nie miał najmniejszych szans, aby wyhamować, kobieta mocno się zdziwiła, że to tak naprawdę ona popełniła błąd. Oczywiście wyjaśniłem kobiecie, jak pieszy powinien się zachowywać.

Dokładnie, pełna zgoda. Co do bieżącej organizacji ruchu w tym rejonie wątpliwości mieli nawet bliscy ofiar wypadków śmiertelnych, którzy wnioskowali przecież sami o poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu. Ta organizacja ruchu jest bez sensu. Szczególnie niebezpieczne jest przejście dla pieszych za zakrętem Lubeckiego (w kierunku Gocławia). Pomijam już fakt dobijania zawieszenia w samochodach spowodowane wymuszonym wjazdem na rozpadające się torowisko.

A moze to byla wina tej kobiety ? Najgorszym jest ze "dzisiaj" wszystkim sie spieszy...!!

I ciekawe co teraz wymyśli ten geniusz Charęza po tym potrąceniu? Po ostatnim wypadku (śmiertelnym) zwężył jezdnię do dwóch pasów ruchu, dzięki czemu setki Szczecinian stoi w korku na tej ulicy. To teraz co? Ruch wahadłowy?