Potężny wiatr nadal nęka Świnoujście. Poziom wody w kanale przekroczył stan alarmowy. Promy miejskie z trudem kursują między wyspami. Z kolei promy pasażerskie pływające do Skandynawii, ze względu na sztorm, pozostaną w portach.
Strażacy nadal jeżdżą do interwencji. Czytelnicy informują nas o połamanych drzewach, zerwanych blachach i uszkodzonych dachach. Wyspiarze przyzwyczaili się do sztormowej pogody, ale dodają, że tak fatalnie nie było od dawna. Woda zalewa już nie tylko falochron wschodni, ale także falochron centralny.
W portach w Świnoujściu i Skandynawii pozostały promy pasażerskie: Cracovia, Mazovia, Jan Śniadecki, Gryf, Galileusz, Copernicus.
Tekst, film i fot. BaT