Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Poszukiwania na jeziorze Dąbie. Dwie osoby zaginione [GALERIA] (akt. 2)

Data publikacji: 15 września 2024 r. 08:34
Ostatnia aktualizacja: 18 września 2024 r. 10:39
Poszukiwania na jeziorze Dąbie. Dwie osoby zaginione
Fot. FB Szczecińskie WOPR  

Zakończyła się wznowiona w niedzielę akcja poszukiwawcza dwóch osób z przewróconej w sobotę wieczorem łodzi motorowej na jeziorze Dąbie w okolicy Czarnej Łąki. Nie znaleziono zaginionych - poinformował PAP rzecznik KM PSP w Szczecinie kpt. Bartosz Janicki.

Strażak przekazał, że wznowiona w niedzielę akcja poszukiwawcza została zakończona kilkanaście minut po godz. 16.

- Nie znaleziono dwóch osób z przewróconej w sobotę wieczorem łodzi motorowej na jeziorze Dąbie w okolicy Czarnej Łąki – poinformował PAP kpt. Janicki.

Dodał, że nie ma informacji o tym, czy akcja kontynuowana będzie w poniedziałek.

Zgłoszenie o przewróconej łodzi motorowej z czterema osobami na pokładzie na jeziorze Dąbie w okolicy miejscowości Czarna Łąka (pow. goleniowski) służby otrzymały w sobotę ok. godz. 20.30. Dwie osoby, które znalazły się w wodzie, dopłynęły o własnych siłach na brzeg. Dwóm kolejnym to się nie udało.

Poszukiwania zaginionych trwały w sobotę do późnej nocy. Uczestniczyli w nich m.in. strażacy z Goleniowa, Szczecina oraz lokalnych OSP, ratownicy z Brzegowej Stacji Ratowniczej z Trzebieży, jednostki WOPR. Do poszukiwania zaginionych użyty był śmigłowiec Marynarki Wojennej. W niedzielę wznowiono akcję z udziałem strażaków, WOPR i policji.

Logo PAP Copyright

***

Wcześniejsza informacja

Poszukiwania dwóch zaginionych na jeziorze Dąbie osób wznowiono w niedzielę o godz. 8.00.

Służby zapowiadają, że akcja prowadzona będzie do skutku. Dwie osoby, które dopłynęły do brzegu, są w stanie dobrym.

***

Wcześniejsza informacja

Łódź motorowa z czterema osobami wywróciła się w sobotę (14 września) na jeziorze Dąbie. Dwie osoby z czterech wydostały się z wody na brzeg, dwie są poszukiwane.

Mimo wysiłków służb, nie udało się ich odnaleźć. Poszukiwania trwały od godz. 19.30, przerwano je po północy.

- Bosman dyżurny otrzymał zgłoszenie o wywróceniu się jednostki 500 metrów od brzegu w rejonie pomiędzy Czarną Łąka, a Lubczyną na jeziorze Dąbie - relacjonuje Szczecińskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. - Niezwłocznie zadysponowano jednostkę R-205. O godzinie 20. 24 uzyskano kontakt z poszkodowanymi wywróconej jednostki.

Na pokładzie miały znajdować się cztery osoby, dwie dopłynęły do brzegu, a z dwoma z nich nie ma kontaktu i nie wiadomo czy udało im się dopłynąć do brzegu.

- Z bazy SzWOPR dodatkowo zadysponowano samochód L-200 z załogą wyposażoną w drona z termowizją - opisują ratownicy. - Poszukiwania wsparła jednostka Wodnego Referatu Policji i kolejna jednostka SzWOPR R-501. Poproszono o wsparcie SAR. Na miejsce przypłynęła jednostka ratownicza R-11. Uzyskano również pomoc ze strony śmigłowca Marynarki Wojennej z bazy w Darłowie. Do poszukiwań dołączyły PSP z Goleniowa i OSP Lubczyna. Po wskazaniu miejsca przez jednego z poszkodowanych, policja odnalazła zatopioną jednostkę. Podczas poszukiwań jednostka R-205 odnalazła dwie rzeczy z łodzi, a śmigłowiec Marynarki Wojennej kamizelkę ratunkową. O godzinie 00.30 zapadła decyzja o wstrzymaniu poszukiwań z powodu trudnych warunków atmosferycznych. (K)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Amator
2024-09-18 10:39:23
Jak jest z kamizelkami ratunkowymi? Kazdy odpowiada za siebie czy je zalozyl? Czy ten co prowadzi ludke ma kazac zalozyc kamizelki?
@Kapolk
2024-09-16 14:16:01
Nie interesuj się bo kociej mordy dostaniesz
Kapok
2024-09-15 14:27:34
Oczywiście osoby, które dopłynęły miały na sobie kamizelki ratunkowe?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA