W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie w poniedziałek rano na polecenie wojewody Adama Rudawskiego odbyło się posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem wicewojewodów, służb i inspekcji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Tematem przewodnim była obecna sytuacja w regionie związana z warunkami meteorologicznymi.
Poinformowano, że stany alarmowe w poniedziałek (13 stycznia) rano przekroczone były jeszcze na Zalewie Szczecińskim w Wolinie i Trzebieży oraz na Odrze w Gryfinie. Poziom wody cały czas opada.
W Stepnicy z ulicy Rybackiej zeszła już woda. Na ulicy Młynarskiej wciąż występowały podtopienia, ale dało się dotrzeć do zabudowań pojazdami. Woda, która w sobotę wystąpiła z kanału Młyńskiego oraz basenu portowego, w wyniku tzw. cofki, spowodowała podtopienia i zalania w kilku miejscach, w tym na ulicach Młynarskiej, Rybackiej oraz T. Kościuszki. Dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej ze Stepnicy dokonały zabezpieczeń rękawami i workami z piaskiem. Jeszcze w niedzielę układano worki, by chronić posesje przy ul. Rybackiej.
Rano były problemy z przejazdem na Wyspę Chrząszczewską. Mieszkańcom wyspy w transporcie pomagali strażacy z OSP Stawno i OSP Rozworowo. Obecnie droga jest już przejezdna.
Prawie pięć tysięcy osób pozostawało jeszcze bez prądu w powiatach: białogardzkim, świdwińskim, drawskim i szczecineckim. Nad naprawieniem awarii pracowało ok. 50 zespołów monterskich.
Wciąż zamknięta była droga Meschernin – Gryfino.
Zgodnie z prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, pogoda się poprawia. W środę aura ma być łagodna, a temperatury w regionie będą się wahać od 3 do 5 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Zalegający śnieg zacznie się roztapiać, co może powodować lokalne podtopienia.
(ek)