- Kolesiostwo i nepotyzm w państwie PiS są dość powszechne – oświadczył w poniedziałek (20 maja) Stanisław Gawłowski, poseł Platformy Obywatelskiej. Podał przykłady rodzinnych związków wysokich polityków partii rządzącej z obsadą kierowniczych stanowisk w instytucjach państwowych.
Sprawy pojawiły się na finiszu kampanii wyborczej do europarlamentu, ale nie są nowe. Młodszy inspektor Dariusz Hoc jest komendantem powiatowym policji w Kołobrzegu od grudnia 2016 roku. Poseł PO twierdzi, że nie kwestionuje kryteriów nominacji funkcjonariusza, choć nie zadowala go nadesłana opinia ze strony szefa Komendy Wojewódzkiej ze Szczecina, że wskazany „legitymował się odpowiednimi kwalifikacjami”. Awans policjanta z rodziny Czesława Hoca, obecnego europosła oraz kandydata Prawa i Sprawiedliwości na następną kadencję do ław w Brukseli z Kołobrzegu, budzi podejrzenia o naruszanie standardów w stylu – jak mówi parlamentarzysta – tzw. Pisiewiczów.
Stanisław Gawłowski zajął się też karierą Jacka Golińskiego, brata Małgorzaty Golińskiej – sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i posłanki PiS ze Szczecinka. Od maja 2018 roku absolwent Politechniki Koszalińskiej z marketingu i zarządzania jest prezesem zarządu Inowrocławskich Kopali Soli „Solino”, dokąd trafił ze stołka dyrektora generalnego gdańskiego oddziału Energa Operator. To dla opozycji kolejny przykład, że awansujące osoby wyróżniają się jedynie nazwiskami.
- Nie dopytuję, ile zarabia pan Goliński, lecz interesuję się tym, że nie miał nic wspólnego z kopalniami soli – uważa poseł PO.
Była też mowa o zmianach w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Szczecinie, gdzie obowiązki szefa pełni Marek Duklanowski, były radny szczeciński i polityk PiS.
- Nie zna się na tym, będzie gościem, który tylko pobiera pensję – ocenia wybór polityczny ze strony rządzących parlamentarzysta opozycji.
Zarazem broni zasadności budowy wrót sztormowych między Bałtykiem i jeziorem Jamno. W czasie minionych anomalii pogodowych kontrowersyjne po wybuchu afery melioracyjnej urządzenie na kanale jamneńskim – jego zdaniem - spełniło ważną rolę w wale przeciwpowodziowym, bo poziom morza jest wyższy od tafli akwenu śródlądowego. ©℗
Tekst i fot. (m)