Porażony prądem został 64-letni pracownik firmy budowlanej wykonujący prace na wiadukcie przy ul. Hożej w Szczecinie. Do wypadku doszło około godz. 14.30. Po przeprowadzeniu akcji reanimacyjnej mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala.
(lw)
Fot. Robert Stachnik (arch.)
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
sąsiad
2017-09-16 09:41:14
Ten pracownik zmarł w szpitalu,odłączyli mu aparaturę,pogrzeb odbędzie się w Mieszkowicach w poniedziałek18.09.17,wyrazy współczucia.Był dobrym sąsiadem z Gryfina
gość
2017-09-07 11:37:17
BHP jest u nas tylko na papierze,pracując na mostach na autostradzie a6 w podjuchach doszło do śmiertelnego porażenia prądem pracownika prywatnej firmy,dlaczego? Podczas wylewania betonu pracował przy łacie wibracyjnen w trampkach!!!!Bo pracodawca nie zapewnił odpowiedniego obuwia[gumofilców]i przewód od łaty był przetarty
bhp
2017-09-07 07:06:18
Widział ktoś kiedyś operatora maszyny do ubijania gruntu lub kosiarki spalinowej, który miał na sobie słuchawki? Więc właśnie, tak się traktuje bhp.
Gość
2017-09-06 21:22:58
Tak to jest jak pracodawcy czy zleceniodawcy nie przestrzegają przepisów bhp i nie martwią się o życie i zdrowie pracowników. A w dzisiejszych czasach pracownik wykonuje nieświadomie zlecone zadanie bojąc się o utratę pracy.
ja
2017-09-06 20:48:40
Bardzo przykre. Ktoś czegoś nie dopilnował. Życzę powrotu do zdrowia.
111
2017-09-06 19:56:26
metrówką dotknoł trakcji.a kładka nad trakcją ma być ze stalowego rusztowania.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.