Statystyki i tym razem - po tzw. sierpniówce - nie napawają optymizmem. Tym bardziej, że jedna osoba - motocyklista - długiego weekendu na szczecińskich drogach nie przeżył. Natomiast najczęściej przez kierowców popełnianym wykroczeniem była zbyt szybka jazda.
W trakcie aż pięciodniowego weekendu (14-15 sierpnia), w Szczecinie, doszło do 79 kolizji drogowych oraz dwóch wypadków, w jakich jedna osoba została ranna, a jedna zginęła. Z ruchu zostało wyeliminowanych 17 kierujących na „podwójnym gazie", czyli pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Poza tym policjanci „namierzyli" blisko 400 kierowców pędzących autami w terenie zabudowanym znacznie szybciej niż na to pozwalają przepisy. W tej grupie 4 jechało o ponad 50 km więcej niż wskazywała dozwolona prędkość na danym odcinku ulicy.
- W przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, tj. powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie w trakcie prowadzonej kontroli drogowej obligatoryjnie zatrzymuje kierowcy dokument prawa jazdy - przypomina oficer prasowy KMP w Szczecinie.
Ośmiu z zatrzymanych do rutynowej kontroli kierowców nie posiadali uprawnień do kierowania pojazdami, a dwóch kolejnych usiadło za kierownicę pomimo nałożonego na nich zakazu prowadzenia pojazdów.
- Dla szczecińskich funkcjonariuszy był to czas wzmożonej pracy w związku z nasilonym ruchem na drogach. Policjanci mieli za zadanie pomagać wszystkim podróżnym oraz eliminować z ruchu drogowego kierowców, którzy brawurową i niezgodną z przepisami jazdą zagrażali innym użytkownikom dróg. Mundurowi zwracali również uwagę na miejsca wokół akwenów, gdzie wypoczywało wiele osób - podsumowuje oficer prasowy KMP w Szczecinie.
(an)