O tym jak przebiegała praca dyspozytorów i zespołów ratownictwa medycznego w sylwestrowo - noworoczną noc informuje czytelników "Kuriera" Paulina Targaszewska, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
"Pomiędzy godz. 19 w czwartek 31.12.2020 a godz. 6 w piątek 1.01.2021 dyspozytorzy medyczni Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w dyspozytorniach w Kołobrzegu i Szczecinie odebrali ponad 600 zgłoszeń od mieszkańców naszego regionu. Najwięcej z nich wpłynęło po północy.
Zgłoszenia dotyczyły głównie osób, które nadużyły alkoholu lub zażyły środki odurzające i doznały urazów po upadku lub też po wdaniu się w bójkę. Sporo z tych zgłoszeń dotyczyło osób nieletnich. Wśród pacjentów były osoby nieprzytomne, z zaburzeniami zachowania, samookaleczeniami lub po próbach samobójczych. Nie odnotowano poważnych wypadków komunikacyjnych.
W porównaniu z analogicznymi okresami w latach ubiegłych mniej było osób, które doznały urazów związanych z odpalaniem fajerwerków czy petard. Najpoważniejsze tego typu zgłoszenie miało miejsce w okolicach Drawska Pomorskiego gdzie ok. 70-letni mężczyzna doznał poważnego urazu dłoni z częściową amputacją palców. Inne zgłoszenia związanie z odpalaniem fajerwerków miały miejsce w:
- Białogardzie – mężczyzna w wieku 46 lat doznał powierzchownych obrażeń twarzy
- Stargardzie – mężczyzna w wieku 46 lat doznał urazu kciuka
- Szczecinie – kobieta w wieku 20 lat doznała urazu kończyny dolnej
- Chociwlu – mężczyzna w wieku 30 lat doznał urazów palców kończyny górnej
Nie brakowało zgłoszeń dotyczących osób zakażonych koronawirusem, które skarżyły się na pogorszenie stanu zdrowia i silną duszność".
oprac. (mj)