Na razie tylko na Arkonce i Głębokim, ale miejmy nadzieję, że jeszcze w tym sezonie na wszystkich szczecińskich kąpieliskach pojawią się tzw. punkty odniesienia, czyli oznakowane specjalnymi przyjaznymi tablicami miejsca, według których będzie można odnaleźć zagubione dziecko.
To pomysł zaczerpnięty z nadmorskich plaż, na których świetnie się sprawdził. Każda z tablic jest inaczej oznakowana, ale czytelna dla każdego malucha. Rodzice będą czytali miejsce swego plażowanie po literach - A, B, C - i do nich też odnosili punkt krytyczny ewentualnego zagubienia pociechy. Natomiast dzieci będą kojarzyły te fakty z ilustracjami: kaczuszką (A), stateczkiem (B) i misiem (C ).
Punkt odniesienia równie dobrze może też służyć grupie przyjaciół lub osobom starszym. Bezpieczniej będzie się bowiem umówić w punkt, szczególnie gdy pogoda dopisze i plażę zajmie ludzi tłum. Uniknie się wówczas niepotrzebnych nerwów, co - jak wiadomo - bezcenne.
(an)
Na zdjęciu: Tak zwane punkty odniesienia - dwa na Głębokim, a trzy na Arkonce - już są. Kiedy pojawią się na pozostałych miejskich kąpieliskach - niestety, nie wiadomo.
Fot. ZUK