Od śmiertelnego wypadku w lipcu przy ul. Stalmacha w Szczecinie nie ustają dyskusje, czy warto w wprowadzać w tym miejscu sygnalizację świetlną czy też nie. W poniedziałek po raz kolejny radni Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności dyskutowali o problemie. Magistrat zaproponował, by przeprowadzić badania natężenia ruchu nowoczesnym urządzeniem wypożyczanym przez niemiecką firmę.
Sprzęt zastosowany ma być w Szczecinie po raz pierwszy. Wiadomo, że uruchomiony będzie w październiku przez trzy dni - od wtorku do czwartku, gdyż wtedy wyniki są najbardziej miarodajne.
Przypomnijmy, że po tym, jak na przejściu dla pieszych zginęła kobieta, mieszkańcy zbierali podpisy pod petycją, by wprowadzić tam światła. Petycję podpisało wówczas ponad 1400 osób. ©℗