Policjant nawet w czasie wolnym od służby, zawsze chętnie służy pomocą. Udowodnił to funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego koszalińskiej komendy, który nie pozwolił, aby złodzieje uniknęli odpowiedzialności. Kiedy zauważył, że dwóch mężczyzn z terenu prywatnej posesji chce ukraść przyczepę samochodową, ruszył za nim w pościg, informując o tym stanowisko kierowania. Do akcji wkroczyli policjanci z II komisariatu i z Zespołu Wywiadowców, którzy zatrzymali sprawców.
Zdarzenie miało miejsce wieczorem, kiedy policjant w czasie wolnym od służby wracał do domu. Przejeżdżając samochodem przez małą miejscowość w gminie Świeszyno, zauważył na jednej z posesji odpalony i pozostawiony z włączonymi światłami pojazd.
Funkcjonariusz, na co dzień pełniący służbę w Wydziale Kryminalnym koszalińskiej komendy nagle zauważył, że dwaj mężczyźni wyjmują jedno z przęseł płotu i usiłują przez nie wyjechać przyczepą samochodową.
Policjant powiadomił o swoim podejrzeniu kradzieży oficera dyżurnego i ruszył w pościg za sprawcami.
Mężczyźni widząc szybką reakcję funkcjonariusza, nie zamierzali czekać na dalszy rozwój wydarzeń i natychmiast jeden z nich rzucił się do ucieczki. Drugi natomiast wsiadł do zaparkowanego w pobliżu BMW i odjechał. Policjant już po kilkunastu metrach zatrzymał pierwszego ze sprawców. Okazał się nim 30-latek z powiatu gryfickiego.
Drugi sprawca wpadł w ręce mundurowych kilkadziesiąt minut po zdarzeniu, na jednej z ulic miasta.
Jego zatrzymania dokonali mundurowi z II komisariatu wspólnie z funkcjonariuszami z Zespołu Wywiadowców.
Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że 28-latek kierował pojazdem pod wpływem narkotyków.
Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Jeszcze w piątek usłyszą zarzuty, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(isz)