"Zatruciu uległ cały 58-osobowy oddział funkcjonariuszy wydziału prewencji ze Szczecina, którzy jechali do Brzegów" - donosi portal tvn24.pl. Jak mówił stacji telewizyjnej mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP: - Robimy wszystko, by ustalić źródło zatrucia, na szczęście niegroźnego. Jeżeli okaże się winna firma, która przygotowywała jedzenie, zażądamy szczegółowych wyjaśnień i kontroli stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz wyciągnięcia surowych konsekwencji.
Na razie zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie nie komentuje sytuacji. Przypomnijmy, że do Małopolski pojechało z naszego województwa około 400 mundurowych. (kol)
Fot. Robert STACHNIK