Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie przez dwa dni, tuż przed feriami zimowymi, prezentowali stargardzkiej młodzieży pokazy ratownictwa lodowego.
Były one prowadzone na zamarzniętym Kanale Młyńskim przy ulicy Portowej. Strażacy zaprezentowali symulację akcji ratunkowej osobie, pod którą załamał się lód. W rolę osoby tonącej i pilnie potrzebującej pomocy z pełnym poświęceniem wcielił się ubrany w specjalny skafander strażak Michał Kaczmarek. Całą akcją dowodził st. kpt. Michał Smela, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej KP PSP w Stargardzie. Tłumaczył uczniom, nauczycielom oraz przechodniom zgromadzonym przy kanale, jakie są rodzaje lodu, przestrzegał przed wchodzeniem na zamarznięte akweny, radził jak prostymi sposobami starać się wyciągnąć tonącego z wody.
– To może być zwykła gałąź, kurtka czy lina – opowiadał Michał Smela.
Strażacy pokazali sprzęt, którym posługują się w takich przypadkach. Zaprezentowali jak używają podczas akcji kół ratunkowych, lin, węży strażackich, sań lodowych czy drabiny.
– Pokazy zostały celowo przeprowadzone przed feriami zimowymi – mówi Jacek Fabisiak, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obronnych Urzędu Miejskiego w Stargardzie. – Chodziło nam o to, by przestrzec dzieci i młodzież przed zabawami na zamarzniętych akwenach. ©℗
(w)