Bez zastanowienia ruszyli w kierunku Gorzowa Wlk., aby ratować zabytkową katedrę, która kilka dni temu stanęła w płomieniach. W środę ich odwaga została doceniona.
Podziękowania skierowano pod adresem strażaków z Zakładowej Straży Pożarnej Grupy Azoty Zakłady Chemiczne "Police" S.A., którzy brali udział w akcji gaszenia katedry. Nagrodzeni to pożarnicy z kilkunastoletnim doświadczeniem: Piotr Orlicki, Sławomir Zimny, Grzegorz Garbaciak, Piotr Plumbom i Seweryn Pawłowski.
W listach gratulacyjnych postawę każdego ze strażaków docenił dr Wojciech Wardacki, prezes polickiej spółki: "Docierają do nas słowa uznania dla wykonanej przez pana i pana kolegów pracy, dzięki której konstrukcja katedralnej wieży, najcenniejszego zabytku i najważniejszej świątyni Gorzowa Wielkopolskiego, przetrwała". Prezes podkreślił, że dzięki ich zaangażowaniu policzanie wiedzą, że są pod dobrą opieką.
W imieniu własnym i komendanta ratownikom podziękował też st. bryg. Jacek Staśkiewicz, Zachodniopomorski Komendant Wojewódzki PSP.
- To była jedna z najcięższych akcji w moim życiu. Przez siedem godzin nie opuściłem kosza zawieszonego 50 metrów nad ziemią. Napięcie towarzyszące gaszeniu pożaru sprawiło, że nie odczuwałem zmęczenia, upływu czasu, ani faktu, że zaczął padać deszcz – powiedział strażak Piotr Orlicki. - Dopiero po zjechaniu na ziemię dało o sobie znać zmęczenie, a przemoczona odzież sprawiła, że dygotałem z zimna. To był kawał dobrej, profesjonalnie wykonanej roboty.
Najwyższy w naszym regionie podnośnik "Bronto", dzięki któremu policcy strażacy mogli opanować żywioł, będzie niedługo wymieniony na nowocześniejszy. Jeszcze w czerwcu decyzję podjął Zarząd Grupy Azoty Police.
(kl)
Na zdjęciu: Docenieni strażacy mają za sobą kilkunastoletni straż pracy w ratownictwie.
Fot. Grupa Azoty Police