Prosto z drogi trafił do zakładu karnego 36-letni kierowca, który próbował uciec policjantom z Goleniowa. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi. Na dodatek prowadził auto po alkoholu.
Goleniowscy policjanci patrolując ulice miasta, zauważyli kierowcę volkswagena polo, którego styl jazdy świadczył, że może on być pod wpływem alkoholu. Na ulicy Puszkina mundurowi zatrzymali go do kontroli. Od samego początku mężczyzna zachowywał się nienaturalnie, był pobudzony i agresywny.
– Próbował wprowadzić policjantów w błąd co do swojej tożsamości i uciec z miejsca interwencji, a przy tym znieważył i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy – relacjonuje st. asp. Julita Filipczuk z Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie.
Jak się okazało, 36-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa łódzkiego, był poszukiwany przez organy ścigania trzema listami gończymi. Na dodatek badanie alkomatem wykazało 1,4 promila alkoholu w jego organizmie. 36-latek złamał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go do 2019 roku, a auto którym jechał, nie posiadało aktualnego przeglądu technicznego ani obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Zanim mężczyzna trafił do zakładu karnego, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu oraz znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Zgodnie z literą prawa za te przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
(reg)
Fot. Ryszard Pakieser