Nie wiadomo, jakie będą dalsze losy mężczyzny wyprowadzonego w miniony poniedziałek (19 grudnia) przez policję z mieszkania jednej z kamienic w al. Papieża Jana Pawła II w Szczecinie. Sąsiedzi wezwali służby zaniepokojeni wyczuwalną wonią spalenizny wydobywającą się z jego mieszkania. Twierdzą, że mężczyzna od lat stwarzał zagrożenie i bali się o swoje życie.
– W tej sprawie nie mieliśmy żadnych zgłoszeń – informuje mł. asp. Paweł Pankau, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. – Dopiero po poniedziałkowej interwencji funkcjonariusze dotarli do dwóch osób, które zdecydowały się złożyć zawiadomienie.
Zgłoszenia dotyczą zagrożenia życia. Mężczyzna gromadził w mieszkaniu śmieci i różne przedmioty znalezione na ulicach. Z relacji lokatorów kamienicy wynika, że kilkakrotnie w budynku dochodziło do podpaleń. Ostatni pożar miał miejsce w niedzielę, dzień przed interwencją policji. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie, ale nie wiadomo, czy lokator poniesie jakiekolwiek konsekwencje. Obecnie przebywa na obserwacji psychiatrycznej przy ul. Broniewskiego i dopiero po wydaniu opinii przez lekarzy zapadanie decyzja co do jego przyszłości. ©℗
ToT