O dokończenie drogi ekspresowej S3 martwią się posłowie PO - Sławomir Nitras i Norbert Obrycki. Chodzi o odcinek dolnośląski - do granicy państwa oraz zachodniopomorski - w kierunku portów.
- Do dnia dzisiejszego nie zostały rozstrzygnięte przetargi, które zostały ogłoszone w październiku ubiegłego roku na budowę dwóch odcinków drogi S3 na północ od Szczecina w kierunku Świnoujścia - alarmował wczoraj poseł Nitras.
Przypomniał też, iż Komisja Europejska odmówiła w lipcu sfinansowania z programu CEF odcinka S3 z z Bolkowa do Lubawki na granicy państwa z Czechami. Jego koszt oszacowano na prawie 3 mld zł, gdyż trzeba będzie wydrążyć dwa tunele. Jeden liczący 2290 m (najdłuższy w kraju) i drugi 310 m.
Nitras zarzucił obecnemu ministrowi infrastruktury i podległym mu służbom "nie złą wolę, lecz brak kompetencji". Zdaniem posła PO poprzedni rząd (PO-PSL) złożył w Brukseli bardzo dobry wniosek o dofinansowanie dolnośląskiego odcinka, ale pisowski gabinet nie monitorował sytuacji, a po decyzji negatywnej, nie odwołał się. Poseł zasugerował więc, aby minister złożył rezygnację.
Jeden z dziennikarzy zastanawiał się, dlaczego „dobrze przygotowany" wniosek złożony jeszcze przez poprzednią p. premier - Ewę Kopacz - został odrzucony przez decydentów w Brukseli w czasie rządów PiS-u. Padło nawet słowo "kumoterstwo?".
(kl)
Fot. Robert STACHNIK