PO i Nowoczesna przedstawiły kandydatów na włodarzy miast [GALERIA]

Fot. Dariusz Gorajski  

Musimy dopłynąć do portu, zanim zrobią to korsarze - deklarują politycy zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej przed wyborami samorządowymi. Ogłosili właśnie powstanie Koalicji Obywatelskiej oraz nazwiska wspólnych kandydatów na prezydentów i burmistrzów wybranych miast w regionie.

- Nasz wielki atut to bliskość morza - mówił poseł Arkadiusz Marchewka, przewodniczący zachodniopomorskiej PO. - Kontekst morski ma szczególne znaczenie. Mój ojciec był marynarzem i wielokrotnie opowiadał mi, jak ważna na statku jest współpraca, jedność, trzymanie się razem. To pozwala wygrać nawet z najtrudniejszym sztormem. Dziś jako PO i Nowoczesna wchodzimy na pokład statku, który nazywa się Koalicja Obywatelska. Płyniemy do portu, który nazywa się samorząd. Będzie to trudna wyprawa. Musimy tam dopłynąć, zanim to zrobią ci korsarze i piraci, którzy chcą podporządkować sobie samorząd.

- Musimy zejść jak najniżej, do gmin, mieć kandydatów na wójtów, do rad gmin - wtórował mu Radosław Lubczyk, przewodniczący Nowoczesnej w regionie.

Grzegorz Schetyna, szef PO, podkreślał, że Szczecin był pierwszym miastem po Warszawie, w którym zawiązano koalicję PO i Nowoczesnej. Według niego zjednoczona prawica składa "obietnice bez pokrycia" - i jest "złą zmianą", która dąży do centralizacji władzy kosztem podmiotowości samorządów.

- Szczecin zasługuje na dobrego gospodarza, takiego, któremu bliska jest otwartość i wolność, dlatego już na początku naszej wspólnej pracy jako Inicjatywa Obywatelska zapowiedzieliśmy duet Sławomir Nitras-Przemysław Słowik na prezydenta i wiceprezydenta Szczecina - opowiadała Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej.

Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, mówił o tym, co udało się zdziałać samorządowcom PO. Według niego najważniejsza dla nich była gospodarka - zwłaszcza że na początku swojego istnienia nasz region był na drugim miejscu jeśli chodzi o wysokość bezrobocia.

- Wspólnie z samorządami gmin i powiatów, wspólnie z samorządem gospodarczym, z przedsiębiorcami, wzmacnialiśmy fundamenty gospodarcze Pomorza Zachodniego, budowaliśmy parki przemysłowe, atrakcyjność turystyczną, system dotacji dla przedsiębiorców - opowiadał. - Dziś jesteśmy w regionie, w którym stopa bezrobocia od roku 2014 spada najszybciej. Wszyscy powiedzą, że spada bezrobocie - ale nam spada najszybciej. Powstaje coraz więcej miejsc pracy. Jeśli chodzi o dynamikę PKB - byliśmy na ostatnim szesnastym miejscu przez wiele wiele lat. 2014 - 3 miejsce. 2015 - 3 miejsce. Podkreślam te dwie daty, bo już słyszę kolegów z PiS-u, jak mówią, że zmienił się rząd i jak wspaniale Pomorze Zachodnie się rozwinęło. Nie - ono nie rozwinęło się za sprawą działań tego rządu, ono rozwinęło się ciężką pracą naszych przedsiębiorców i naszych mieszkańców.

Zdaniem marszałka mieszkańcy Pomorza Zachodniego chcą, aby ich region był wypełniony duchem otwartości, szacunku, tolerancji, wzajemnego zaufania - żeby było miejscem takim jak "bezpieczny port".

- Dlatego nasze hasło to "Pomorze Zachodnie - Przyjazny port" - dodawał. - Chcemy, żeby Pomorze Zachodnie było przyjaznym miejscem pracy. To oznacza, że musimy dawać szansę na rozwój najambitniejszym firmom, to znaczy takim, które tworzą najlepsze jakościowo miejsca pracy, które dają godną pracę i perspektywę rozwoju dla naszych mieszkańców.

Kandydaci na prezydentów i burmistrzów wspierani przez Koalicję Obywatelską to: Piotr Jedliński w Koszalinie, Anna Mieczkowska w Kołobrzegu, Dariusz Śliwiński w Świnoujściu, Emilia Bury w Białogardzie oraz Arkadiusz Klimowicz w Darłowie. ©℗

(as)

Na zdjęciu: Oto Koalicja Obywatelska dla województwa zachodniopomorskiego

Fot. Dariusz Gorajski