Na portalu społecznościowym pojawił się komunikat, że w jednej z instytucji powiatu polickiego będzie podłożony ładunek wybuchowy. Policjanci zaczęli poszukiwać zarówno jego, jak i autora wpisu. Alarm okazał się fałszywy. Natomiast 30-latek, który go wywołał, pijany. Teraz za "żart" grozi mu do 8 lat więzienia.
Mężczyzna poinformował w swoim komunikacie, iż o godz. 16:00 w jednej z instytucji powiatu polickiego będzie podłożony ładunek wybuchowy. Jak się okazało, żadnego nie było.
Po niespełna godzinie "żartowniś" został zatrzymany. Policzanin był pijany - miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Śledczy ustalili, że 30-latek w chwili umieszczania informacji był u znajomych, z którymi pił. Mężczyzna przyznał się do winy, tłumaczył się, że chciał zrobić żart. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
(g)
Fot. policja