Nie dość, że jechał chodnikiem zamiast biegnąca obok ścieżką rowerowa, to jeszcze był pijany i miał sądowy zakaz prowadzenia rowerów. Sprawa rowerzysty z Polic znajdzie swój finał w sądzie.
Na ul. Tanowskiej w Policach policjanci zatrzymał do kontroli rowerzystę. Kontrola związana była z popełnieniem wykroczenia: jazda po chodniku pomimo znajdującej się wzdłuż drogi rowerowej.
- W trakcie legitymowania, podczas sprawdzenia mężczyzny w systemie policyjnym okazało się, że 28 – letni mieszkaniec Polic od trzech lat ma wciąż ważny sądowy zakaz prowadzenia rowerów. W trakcie interwencji funkcjonariusze wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie wykazało, że rowerzysta kierował jednośladem mając 1,5 promila alkoholu w organizmie - informuje asp. Małgorzata Litwin.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty a sprawa swój finał znajdzie w sądzie. (k)
Fot. Ryszard PAKIESER (arch.)