Prawie pół promila alkoholu w organizmie miał kierowca turystycznego autokaru, który miał zawieźć pasażerów ze Szczecina na Ukrainę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 44-letni mężczyzna odpowie przed sądem.
- W niedzielę 16 stycznia w godzinach porannych policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej zatrzymali do kontroli drogowej autobus turystyczny - relacjonuje mł. asp. Ewelina Gryszpan z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Już wstępne badanie trzeźwości pokazało, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Dokładny pomiar wskazał, że 44-latek miał blisko pół promila alkoholu w organizmie. W takim stanie wiózł dwóch pasażerów oraz planował zabrać ze sobą większą liczbę osób.
Dalszą jazdę uniemożliwili mu policjanci, zatrzymali też uprawnienia do kierowania pojazdami. Obywatel Ukrainy odpowie teraz przed Sądem.
- Apelujemy do wszystkich o zdecydowaną reakcję, gdy widzą, że za kierownicę wsiada osoba nietrzeźwa - przekazuje mł. asp. Ewelina Gryszpan. - Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drogach!
(Ksz)