W pobliżu Szczecina i Goleniowa powstaną kolejne trasy rowerowe. Trwają procedury przetargowe na zagospodarowanie wałów przeciwpowodziowych nad jeziorem Dąbie, Iną i Zalewem Szczecińskim.
Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie wyłania wykonawców, którzy zaprojektują i wybudują szlaki dla jednośladów biegnące wzdłuż rzeki Chełszcząca i jeziora Dąbie oraz wałem przeciwpowodziowym nad Iną, wałem Skoszewo i Skoszewo-Czarnocin.
Dzięki wykonaniu tych dróg możliwy ma być komfortowy, turystyczny przejazd rowerem od Załomia w kierunku Lubczyny, Czarnocina, Stepnicy, Recławia. Nowa ścieżka będzie mieć szerokość 2,5 metra i nawierzchnię szutrową. Budowę i utrzymanie odcinka biegnącego po wale przeciwpowodziowym sfinansuje urząd marszałkowski.
Wykonawcy, którzy podpiszą umowy na realizację tych dwóch projektów zobowiążą się do wybudowania kilkukilometrowych fragmentów dróg jeszcze w tym roku. Wykorzystanie wałów przeciwpowodziowych jako szlaki dla jednośladów umożliwia ustawa podpisana w 2014 przez byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Całość ma być gotowa do końca 2018 roku i będzie stanowić dopełnienie trasy wzdłuż Zalewu Szczecińskiego istniejącego już po niemieckiej stronie.
Tymczasem w szczecińskim magistracie trwają prace projektowe związane z budową i przebudową trasy rowerowej wzdłuż al. Wojska Polskiego, na odcinku od pl. Szarych Szeregów do ul. Kupczyka. Fazę realizacyjną zakłada się na lata 2018-2020 r. - Razem z inwestycją związaną z przebudową skrzyżowania ulic Miodowa, Wojska Polskiego, Kupczyka, Zegadłowicza, która zakłada m.in. budowę infrastruktury rowerowej wzdłuż ul. Kupczyka, powstanie spójny ciąg łączący z Gminą Dobra, która z kolei na swoim terenie planuje budowę infrastruktury rowerowej aż do ul. Sportowej - informuje Tomasz Loga, oficer rowerowy Szczecina.
(szymw)
Dzięki przebudowie wałów przeciwpowodziowych po polskiej stronie, objazd Zalewu Szczecińskiego ma być równie komfortowy jak u naszych zachodnich sąsiadów
fot. Szymon WASILEWSKI