Setne urodziny świętowało w środę (22 września) aż pięcioro mieszkańców Domu Pomocy Społecznej przy ul. Romera w Szczecinie. Cztery seniorki i senior nie kryli szczerych uśmiechów, ale i łez wzruszenia. Podzielili się również historiami ze swojego życia. W wyjątkowej uroczystości wziął udział prezydent Szczecina.
Setne urodziny seniorów przypadały w minionych miesiącach. Jednak ze względu na obostrzenia pandemiczne oficjalne urodzinowe uroczystości w DPS Domu Kombatanta i pioniera Ziemi Szczecińskiej zostały przeniesione na teraz. Podczas świętowania radości nie kryli zarówno jubilaci, jak i pracownicy Domu Pomocy.
- Nasi mieszkańcy są bardzo poruszeni i długo czekali na ten dzień. Przygotowywaliśmy się do tego - mówiła podczas spotkania Malwina Rejent, dyrektor DPS. - Dla nich prawdziwym przeżyciem jest fakt, że możemy Państwa dzisiaj gościć.
Prezent dla stulatków przygotował chór "Srebrna młodość" stworzony z mieszkańców placówki. Przy akompaniamencie akordeonu śpiewano stulatkom "Dwieście lat".
- Cieszę się, że dzisiaj możemy być z wami i jesteście Państwo w dobrej formie - mówił podczas uroczystości Piotr Krzystek, prezydent Szczecina - Każdy z was ma piękną historię swojego życia i pracy zawodowej. Różne doświadczenia, zarówno dobre i wspaniałe, jak i bardzo trudne, ponieważ spory fragment waszego życia przypadł na okres wojenny. Dziękujemy wam, że jesteście. Dziękujemy, że od wielu lat jesteście szczecinianami oraz Szczecin budowaliście. Życzymy kolejnych wielu lat.
Jak podkreślał prezydent, stuletnich jubileuszów jest w Szczecinie coraz więcej i bardzo się z tego cieszy. Życzył jubilatom dużo zdrowia i uśmiechu.
Świętujących piękne urodziny stulatków oczywiście pytano o sposób na długowieczność. Prostą receptę daje pani Zofia:
- Trzeba żyć spokojnie - poradziła.
(Kira)