Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Petycja obywatelska oskarża urzędników miasta

Data publikacji: 29 września 2018 r. 22:38
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:21
Petycja obywatelska oskarża urzędników miasta
 

„STOP przyrodniczej apokalipsie Szczecina" - obywatelska petycja przeciwko niszczeniu przyrody naszego miasta. Została sformułowana przez aktywistów skupionych w Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina i umieszczona na ogólnopolskim portalu petycjeonline.com w minioną niedzielę (23 września). Wraz z podpisami poparcia zostanie złożona w Biurze Prezydenta Miasta 1 października, w trakcie zaplanowanej przez Społeczną Straż akcji protestacyjnej przed magistratem.

Petycja jest oskarżeniem wobec miejskich instytucji i służb, od których zależy stan szczecińskiej zieleni: Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, Zakładu Usług Komunalnych oraz Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Pośrednio także Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który - zdaniem autorów petycji - „nie wydaje się być zainteresowany ochroną zasobów środowiska".

Autorzy i sygnatariusze petycji twierdzą: „Wydarzenia ostatnich kilku miesięcy świadczą o tym, że podmioty działające w imieniu Prezydenta Miasta Szczecina (…) realizują swoje zadania w sposób mało kompetentny, nie wykazując odpowiedniej troski o zachowanie chronionych gatunków zwierząt, a nawet naruszając ustawę o ochronie przyrody". Także: „Protestujemy przeciwko obserwowanym przez nas praktykom służb miejskich dotyczących terenów zieleni i szeroko pojętego dziedzictwa przyrodniczego".

Na co dają 15 konkretnych przykładów, obejmujących stosunkowo krótki przedział czasowy: od kwietnia do września br. Na owej „czarnej liście" umieszczając m.in. wycinkę drzew na pl. Rodła, pogrom zieleni przy Syrenich Stawach, na skwerze Badetki oraz na terenie szpitala na Pomorzanach, a także niszczenie ptasich lęgów zarówno w trakcie prac termomodernizacyjnych (os. Bolinko), jak też na skutek festiwalu „Pyromagic".

W petycji czytamy: „Inwestycje miejskie powinny być wzorem do naśladowania dla inwestorów prywatnych w zakresie ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu. Tymczasem, uczą jak omijać przepisy, wycinać na potęgę drzewa i krzewy bo „kolidują z inwestycją”, nie respektować prawa w zakresie ochrony dzikich zwierząt objętych ochroną gatunkową, nie dbać o odpowiednie zabezpieczenie istniejących drzew i krzewów na terenie objętym pracami budowlanymi".

Wśród urzędniczych „grzechów wobec zieleni" autorzy i sygnatariusze petycji wspominają np.:

„Deweloperzy cieszą się wśród urzędników wyjątkowymi względami. Dla nich pozwala się niszczyć system przyrodniczy miasta. Szczecin jest jedynym dużym miastem, którego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie posiada oznaczonego przebiegu korytarzy ekologicznych, przy czym trzeba podkreślić, że wszystkie tereny otwarte, które nie mają statusu obszaru chronionej przyrody zostały w tym dokumencie przeznaczone pod zabudowę (bez uzasadnienia demograficznego). Pod tym względem nasze miasto stanowi swoisty ewenement!"

I jeszcze: „Projekty dotyczące terenów zieleni miejskiej, takie jak parki i skwery nie są poddawane konsultacjom społecznym, a sposób podejścia do interwencji w istniejących terenach zieleni napawa zgrozą. Usuwa się bardzo dużo drzew cennych biocenotycznie po to, by wprowadzać utwardzone betonem alejki, murki i różne inne elementy zagospodarowania. Zamiast powiększać ilość terenów retencjonujących wody opadowe i roztopowe – uszczelnia się grunt, tworząc przy tym dodatkowe miejskie wyspy ciepła i obniżając komfort życia w mieście".

Do tej pory poparcie dla obywatelskiej petycji przeciwko niszczeniu przyrody Szczecina wyraziło 66 osób - głównie szczecinian, choć także mieszkańców Polic, Stepnicy i Warszawy. Liczba ta jest weryfikowana z każdym kolejnym podpisem. Aż do 1 października. Wówczas petycja wraz z głosami poparcia ma trafić do Biura Prezydenta Szczecina. W trakcie zaplanowanej przez Społeczną Straży Ochrony Zieleni Szczecina - na o godz. 14.30 - manifestacji na pl. Armii Krajowej, przed magistratem. ©℗

A. NALEWAJKO

Fot. Wojciech BRYŁKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wróbelek spragniony
2018-10-01 07:23:41
czego chcecie - wladze grodu zadłużanego skutecznie zwanym Szczecin dają zlecenenia producentom materialow budowlanych - głównie cementu - trzeba gdzieś go zużyć - to się tnie drzewka i wyburza inne rzeczy - potem bedzie można wylać kolejna warstwe betonu i kolejne zlecenie - taki jest betonowy sens dzialan ludzi wywodzacych sie z PO, taka betonowa myśl polityczna , beton...jak na Kremlu w dawnych czasach
pianoubijacze
2018-09-30 15:51:57
Przepraszam, że zapytam, a ile wiader wody wylali aktywiści Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina korzonkom szczecińskiej zieleni podczas tegorocznej suszy? Żadnego?! O jaka szkoda...
"guu" - ty jestaś góóó...
2018-09-30 14:20:48
.
guu
2018-09-30 12:52:55
Syrenie Stawy to moim zdaniem bardzo przydatna inwestycja. Każdy kto choć raz jako pieszy czy pieszy z dzieckiem próbował spacerować po asfaltowej alejce lub wokoło Arkonki wie jakie to trudne. Tłumy biegaczy rowerzystów lub rolkarzy uniemożliwiają swobodny spacer z dzieckiem lub dzieckiem w wózku. Po prostu w Szczecinie jest zapotrzebowanie na tego typu inwestycje. Jeśli wybraliśmy wolne niedziele od handlu i wygoniono ludzi z budynków galerii to trzeba im dać alternatywę. Takie inwestycje jak park Łuczywka skwer Badetko czy Syrenie stawy są pełne ludzi i to powinno cieszyć
do @ PO co tyle przemyśleń.
2018-09-30 09:48:27
- mylisz się, każda władza władza uszczęśliwia obywatela. Jednym robi dobrze, a innym nie. Nie wszyscy chcą mieć "dobrze".
SromotnikBezwstydny
2018-09-30 09:25:09
Zdrowe dęby padają pod piłami i toporami drwali a chore i uschnięte drzewa- urzędasów nie interesują...a zagrażają mieszkańcom. Przykład: Sz-n Dąbie , ciąg spacerowy wzdłuż Płoni, zaplecze hali "SPOŁEM"- plac zabaw dzieci-przy huśtawkach -dwa wielkie suchostoje grożą śmiercią maleństwom i rodzicom tam bawiącym się!!! Ktoś zaznaczył je, wiosną, czerwoną farbą plakatową....i na ty koniec....stoją nadal...
PO co tyle przemyśleń.
2018-09-30 08:02:23
Przecież to dla szmalu.
Tak
2018-09-30 06:31:39
Syrenie Stawy to porazka. I tak beda demolowane
smutne to
2018-09-30 01:04:10
rzeczywiście przy Syrenich Stawach to jakiś kretyński pomysł, przetrzebili las aby wylać tam beton i powstawiać altanki, a przy okazji niszczą pojazdami asfaltową alejkę!
Jesteśmy
2018-09-30 00:38:07
dziwnym gatunkiem. Jako jedyni bijemy się ze sobą, żeby zrozumieć, że bez przyrody nie przeżyjemy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA