Petru zapowiada sprzeciw

 

O przedsiębiorczości, strefie euro i planach na wybory samorządowe mówił w Szczecinie Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Przyjechał do naszego miasta w związku z wyborami na przewodniczącego zachodniopomorskich struktur tej partii.

- Nie ma drugiej partii, która tak jak my broniłaby wolności handlu – mówił Petru. - Zakaz handlu w niedzielę jest nie tylko antypolski, ale i zabija polską przedsiębiorczość. To jest najgorsze, co może być – uszczęśliwianie ludzi na siłę bez myślenia o konsekwencjach. Będziemy się temu sprzeciwiać.

Lider Nowoczesnej przypomniał, że jego ugrupowanie sprzeciwia się także obniżeniu wieku emerytalnego – bo to obniżenie skazuje Polaków na to, że zamiast emerytur dostaną jałmużnę. Jego zdaniem PiS popełnia błąd rozmawiając o minimalnym wynagrodzeniu, gdy rozmowa powinna dotyczyć wysokich wynagrodzeń. Stwierdził także, że Nowoczesna jest jedyną partią broniącą rozdziału państwa od Kościoła i że zaproponuje ustawę o związkach partnerskich.

- Osłabienie przedsiębiorczości, niskie emerytury, obiecywanie gruszek na wierzbie to jest dokładnie Gierek – ocenił. - Nie da się żyć na kredyt. A osiągnięcia (PiS-u - as) są pseudoosiągnięciami. Fundamentem jest także podejście PiS-u do Unii Europejskiej. My proponujemy Polskę w strefie euro. Po wyborach w Niemczech Angela Merkel powiedziała, że zgadza się z prezydentem Macronem, który mówi o nowej formule Unii Europejskiej. Mamy dwa warianty: albo będziemy stać z boku, tak jak jest teraz z PiS-em, albo będziemy uczestniczyć w tej debacie. Natomiast nie zgadzamy się z prezydentem Macronem, żeby Europie narzucić wspólne podatki czy jakieś minimum socjalne.

Petru zapowiedział, że w najbliższym czasie dojdzie do kilku ważnych starć – między innymi o sądownictwo. Uznał, że prezydent Andrzej Duda abdykował ze swojego stanowiska, ponieważ jego ustawy o sądach – wbrew oczekiwaniom opozycji - są zbyt podobne do zmian zaproponowanych przez ministra Zbigniewa Ziobrę.

- Startujemy wszędzie, gdzie się da – mówił szef Nowoczesnej o wyborach samorządowych. - We wszystkich miastach wojewódzkich będziemy wystawiać swoich kandydatów. Jesteśmy otwarci na koalicje, ale tylko na koalicje podmiotowe. ©℗

(as)

Fot. Grzegorz SIWA