Jedną z dziewczynek nakłonił do poddania się „innym czynnościom seksualnym". To na podstawie wskazania ofiary, 55-latek trafił z kąpieliska Arkonka wprost za kraty. Na razie - decyzją sądu - na trzy miesiące. Grozi mu jednak kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do feralnego zdarzenia z udziałem małoletniej, poniżej 15 lat, doszło w niedzielę (30 czerwca) na szczecińskim kąpielisku Arkonka. Na podejrzanie zachowującego się mężczyznę zwrócili uwagę rodzice. Wezwali policję.
- Wezwanie było około południa. Dziewczynka wskazała mężczyznę, który nakłonił ją do poddania się innym czynnościom seksualnym. Okazał się nim 55-letni mieszkaniec Szczecina. Natychmiast został zatrzymany przez funkcjonariuszy - potwierdza st. sierż. Ewelina Sierzchuła, rzecznik prasowa KMP w Szczecinie
Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora. Jako podejrzany usłyszał zarzut „doprowadzenia dwóch osób małoletnich do poddania się czynnościom seksualnym". Sąd - w środę (3 bm.) zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. W areszcie czeka na proces, którego efektem może być surowy wyrok - do 12 lat pozbawienia wolności.
W tym sezonie nie jest to pierwszy przypadek molestowania dzieci na szczecińskich kąpieliskach. Jeszcze w czerwcu do podobnego zdarzenia doszło na Dziewokliczu. Wówczas policja zatrzymała 66-latka, który obnażał się i onanizował na oczach małoletnich. Nie trafił jednak do aresztu. Z uwagi na mniejszą wagę postawionego mu zarzutu: „usiłowania prezentowania innej czynności seksualnej wobec małoletnich poniżej 15 roku życia". Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny, zakazał zbliżania się do dzieci.
(an)
Fot. Dariusz Gorajski (archiwum)