Pechowa fontanna. Milion to mało!

 

Pech nie opuszcza fontanny na pl. Zwycięstwa w Szczecinie. Znów jest wyłączona z użytkowania i stała się miejscem budowy. Wbrew pozorom, obecność ciężkiego sprzętu oraz kolejne głębokie wykopy nie są efektem przedłużającego się remontu wodotrysku lecz... nowej nieszczelności instalacji wodnej.

Od początku z problemami

Z eksploatacją tego wodotrysku - po dokonanej przed ośmioma laty spektakularnej przemianie z basenu przeciwpożarowego w fontannę - od początku było sporo problemów. Już w drugim sezonie użytkowania górujące nad wodą pylony zaczęła porastać pleść, nasączając otoczenie mieszanką szkodliwego aerozolu. Potem było tylko gorzej. Okazało się, że w fontannie naprawy, zabezpieczenia i wzmocnienia wymagają konstrukcyjne ścian zapadającej się komory podziemia, a uszczelnienia - pęknięte ściany i niecka basenu. Skala dalszych uszkodzeń była tak duża, że koniecznością stało się wyłączenie wodotrysku z eksploatacji. Zlecona przez Zakład Usług Komunalnych ekspertyza nie pozostawiała wątpliwości: jeśli fontanna ma przetrwać, wymaga pilnej reanimacji.

Przez dwa sezony była wyłączona z użytkowania. W tym - wreszcie miały trysnąć jej wodne pióropusze. Za sprawą remontu, jaki przez ostatnie miesiące i za niemal 1 milion złotych realizowała szczecińska Firma NIWA. Za tę cenę fontanna została spłycona i uszczelniona, a też wymieniona część gruntu wokół. Przy jej brzegach oraz centralnej kładce zamontowano siatki zabezpieczające przed wpadnięciem (70 cm od tafli wody), a też drabinki umożliwiające wydostanie się z basenu pod pylonami. Na te ostatnie powróciły szklane tafle - tym razem zamontowane na stelażach, które umożliwią oczyszczanie betonowej konstrukcji z zanieczyszczeń, m.in. zielonego nalotu, w tym pleśni.

Po remoncie czas na... naprawę

I choć remont formalnie zakończył się jeszcze w maju, to fontanna wciąż nie działa. Mało tego, nad wodotrysk przy kościele garnizonowym powrócił plac budowy: ogrodzenie, ciężki sprzęt i głębokie wykopy. Dlaczego? O to spytaliśmy Zakład Usług Komunalnych, w którego pieczy są wszystkie miejskie fontanny, a sprawował też - przypomnijmy - nadzór inwestorski nad niedawno zakończonym remontem tegoż wodotrysku.

- Remont obejmował elementy budowlane, głównie nieckę. Przed jego rozpoczęciem sprawdzana była również instalacja fontanny, która ostatecznie była sprawna i szczelna. Remont nie obejmował więc elementów instalacyjnych - tłumaczy Andrzej Kus, rzecznik miasta ds komunalnych i ochrony środowiska. - Po próbnych rozruchach fontanny doszło do uszkodzenia instalacji wodnej. Nieszczelność co prawda nie jest duża, jednak wyciek wody w komorze technicznej jest zauważalny. Aby zlokalizować przyczynę przecieku z instalacji, rozprowadzającej wodę do dysz, trzeba wykonać wykop wzdłuż ściany niecki.　

ZUK na razie nie wskazuje terminu zakończenia prac naprawczych. Natomiast deklaruje: "Fontanna będzie uruchomiona niezwłocznie po ustaleniu przyczyny przecieku i naprawie instalacji". ©℗

A. NALEWAJKO　

Fot. Mirosław WINCONEK　

Na zdjęciu: Niedawno zakończony remont fontanny na pl. Zwycięstwa kosztował niemal milion złotych. Czyli prawie tyle, ile jej budowa. Okazuje się, że to jednak wciąż za mało, żeby wodotrysk znów działał sprawnie.