Parada drzew i święto ulicy. Zieleń dla ulic i duch zero waste [GALERIA]

Szczecinianie świetnie się bawią podczas kolejnych wydarzeń z cyklu Święto Ulicy (Street Day). Tym razem - na ul. Jagiellońskiej, gdzie też na kilka tygodni zacumowały „Wędrujące drzewa". Fot. Mirosław WINCONEK  

Znów ulicami centrum Szczecinami powędrowały drzewa. Tym razem na ul. Jagiellońską, aby stać się pretekstem dla Święta Ulicy - zabawy przy muzyce i wielkiej wymiany w duchu zero waste.

Szczeciński Ruch Miejski przekonuje: „uczyńmy Szczecin znów zielony". Skutecznie skupiając poparcie wszystkich sprzeciwiających się masowej wycince drzew oraz betonowaniu miasta.

- Długo stałam z boku, patrząc ze smutkiem, jak zmienia się krajobraz naszego miasta wraz z postępującym niszczeniem zieleni i fatalną urbanizacją. Z roli obserwatora, pochłoniętego życiem rodzinnym i zawodowym, wybił mnie własny syn: 9-letni Łukasz. Gdy zaczął płakać, dowiedziawszy się o planowanej wycince drzew przy ul. Przygodnej, że planują zabić jego ukochane drzewo - wspomina Anita Kołodziej-Skalska. uczestnicząca w akcji „Wędrujące drzewa". - Wtedy zrozumiałam, że muszę powiedzieć: dość! Bo chodzi o następne pokolenia, o przyszłość mojego dziecka.

„Wędrujące drzewa" - klony w kontenerach - od dwóch lat za sprawą aktywistów i sympatyków Szczecińskiego Ruchu Miejskiego docierają w newralgiczne miejsca szczecińskiej betonozy i do kolejnych miejskich „wysp ciepła" - symbolicznie oswajając ich odhumanizowaną przestrzeń w bardziej przyjazną, zieloną. Tym razem - w sobotę (7 sierpnia) - dotarły na ul. Jagiellońską, gdzie na odcinku pomiędzy Śląską a św. Wojciecha odbywało się barwne i dynamiczne Święto Ulicy.

- Bawimy się przy dobrej muzyce w duchu zero waste. Zorganizowaliśmy wielką wymianę: ciuchów, gier, książek, roślin, winyli, zabawek. Przetwarzamy nie wyrzucamy. Dzielimy się nie niszczymy. Zabawie towarzyszą warsztaty z przesłaniem ekologicznym, organizowane przez Lidkę Piecak i niezawodną reprezentację ŚRODKA Śródmiejskiego Punktu Sąsiedzkiego: Adę Krawczak i Paulinę Stok-Stocką. A nasze drzewa stoją w jednym z tych miejsc, w jakim zieleni najbardziej brakuje , a jej deficyt jest najbardziej odczuwalny - opowiadał Piotr Czypicki, lider Szczecińskiego Ruchu Miejskiego i współorganizator sobotniego szczecińskiego Święta Ulicy.

Kolejny przystanek „Wędrujących drzew" - już we wrześniu - na ul. Pocztowej. Czyli miejscu, jakie w głosowaniu na Święto Ulicy wybrali nasi Czytelnicy. ©℗

A. NALEWAJKO