Dyrekcja Przedszkola Miejskiego nr 10 w Kołobrzegu popadła w kłopoty. Z powodu braku bieżącego nadzoru na pracą intendenta została ukarana. Na ich ślad nieprawidłowości trafili urzędnicy miejscy prowadzący kontrolę placówki.
Co konkretnie się stało? Stawka żywieniowa w Kołobrzeskich przedszkolach ustalona została na poziomie 6 zł dziennie. Tymczasem w ubiegłym roku, a konkretnie do września na jedzenie dla maluchów w przedszkolu nr 10 wydawano więcej. Gdy dyrekcja placówki zorientowała się w tym, postanowiła doprowadzić do wyrównania rocznego bilansu poprzez wydawanie dzieciom tańszych posiłków. W grudniu na całodzienne wyżywienie przedszkolaka przeznaczano około 5 zł. Rodzice płacili przy tym nadal po 6 zł za posiłki dla swoich pociech.
O nieprawidłowościach wiedziała nie tylko dyrekcja placówki, ale i zajmujące się jej budżetem Centrum Usług Wspólnych. Mimo iż placówka podlega prezydentowi Kołobrzegu, nie poinformowano go o tym. Za stwierdzone w przedszkolu nieprawidłowości, jego dyrektorka pozbawiona została czasowo dodatku motywacyjnego. ©℗
(pw)
Fot. Robert Stachnik (arch.)