Piątek, 27 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Ostatnie gotowanie z Food Not Bombs. Sezon się skończył, ale będą następne

Data publikacji: 18 kwietnia 2023 r. 21:12
Ostatnia aktualizacja: 18 kwietnia 2023 r. 23:35
Ostatnie gotowanie z Food Not Bombs. Sezon się skończył, ale będą następne
Przez pół roku, w każdą niedzielę, aktywiści kolektywu Jedzenie Zamiast Bomb w al. Wyzwolenia czekali na potrzebujących z ciepłym posiłkiem. Powrócą w listopadzie. Fot. FB Food Not Bombs  

Niezależna inicjatywa Food Not Bombs zakończyła sezon rozdawania żywności w Szczecinie. Co tydzień przy dawnym przejściu podziemnym w alei Wyzwolenia aktywiści częstowali wegańskim jedzeniem osoby potrzebujące. Food Not Bombs powrócą z pomocą przed następną zimą.

Jedzenie Zamiast Bomb to społeczna akcja, której celem jest pomaganie osobom bezdomnym i ubogim. Od lat członkowie tej międzynarodowej organizacji gromadzą się, aby wspólnie przygotowywać i rozdawać na ulicach wegańskie lub wegetariańskie posiłki. Inicjatywa powstała w roku 1980 w Stanach Zjednoczonych. Działacze swoimi akcjami chcą zwrócić uwagę na problem głodu i nierówności ekonomicznych we współczesnym świecie. Ważny jest tutaj także przekaz antywojenny i antysystemowy: jak wynika z nazwy ruchu, jego członkowie podkreślają bezsensowność wyścigu zbrojeń i ogromnych nakładów finansowych na wojsko, podczas gdy na świecie miliony ludzi zmagają się z głodem i biedą.

W Szczecinie Food Not Bombs działa od 1999 roku. W każdą niedzielę osoby z kolektywu przygotowują posiłki w kuchni Piwnicy Kany, a następnie rozdają je osobom ubogim, zmagającym się z trudną sytuacją finansową. Jak podkreśla Michał Przyborowski, członek organizacji, Food Not Bombs na pewno powrócą w kolejnym sezonie.

– Działamy od listopada do kwietnia – mówi.

Wśród osób, które przychodzą, aby się posilić, są najczęściej osoby w kryzysie bezdomności, osoby biedne, emeryci, czasem obcokrajowcy.

W minioną niedzielę (16 kwietnia) przygotowano kaszę z warzywami, barszcz czerwony, kompot, kanapki, ciasto i sałatkę warzywną. Osoby potrzebujące otrzymały również środki czystości oraz warzywa. Jak piszą na swoim profilu członkowie kolektywu, nie obyło się bez wzruszeń, a niektóre osoby otrzymały na pamiątkę swoje zdjęcia.

– Ponieważ szanujemy naszych podopiecznych, którzy do nas przychodzą, staraliśmy się wybrać takie fotografie, na których widać człowieka, a nie tylko jego trudną codzienność – napisano w poście podsumowującym 23. sezon szczecińskiego kolektywu Jedzenie Zamiast Bomb. ©℗

(aj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Książe Albert
2023-04-19 14:10:16
To że ktoś ma problemy z nałogami, nie znaczy że nie potrzebuje jedzenia. Alkoholizm to straszna choroba, z której praktycznie nie da się wyjść, odrzuconym przez całe społeczeństwo. Jak już ktoś raz wyląduje na ulicy z nałogami, to nie tak łatwo z nich wyjść. Poza tym, nie każdy bezdomny pije. Są tacy, którzy są abstynentami. No i oczywiście, nie tylko bezdomni korzystają z takich akcji. Zwykli ludzie, którzy nie mają za co przeżyć, też jedzą ich posiłki. Obyś sam nie został nigdy paparuchem
Książe Albert
2023-04-19 10:19:06
Ale te bezdomne paparuchy nie chcą wegańskiego jedzenia, tylko wódkę, dużo dużo wódki.
;/
2023-04-19 09:44:05
@królewna saba-kazdy chetny moze ich zastapic do listopada, do dzieła ...
Zibi
2023-04-19 09:42:49
Gdzie jest Szymek
Bullshit not truth
2023-04-19 07:56:45
Poverty not richness, freedom is slavery, slavery is freedom...
Królewna Saba
2023-04-18 23:04:03
A do listopada szczaw i mirabelki?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA