Oskarżenia i nieufność wobec PiS

Krytyczny wobec planów Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w sprawie przyszłości wrót sztormowych w Mielnie był Stanisław Gawłowski (z prawej). - Projekt nie został dokończony, bo Wody Polskie nie mają pieniędzy na utrzymanie wałów przeciwpowodziowych i instytucji, w których zwolnionych ekspertów zastąpiono mało kompetentnymi działaczami PiS-u - mówił. Obok stoi Piotr Zientarski. Fot. Wiesław Miller  

We wtorek (27 listopada) po raz pierwszy od ponad roku Stanisław Gawłowski spotkał się z dziennikarzami w swoim koszalińskim biurze poselskim. Wprawdzie mówił, że to ku chwale stulecia powołania Marynarki Wojennej w niepodległej Polsce, ale senator Piotr Zientarski zdradził, że polityk Platformy Obywatelskiej (PO) obchodził tego dnia swoje 50. urodziny.

Stanisław Gawłowski skrytykował ocenę sytuacji w Zachodniopomorskiem, którą dzień wcześniej przedstawił Joachim Brudziński, lider Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w Szczecinie. Uważa, że PiS poniósł totalną klęskę, bo nigdzie nie wygrał w bezpośrednich wyborach na wójta, burmistrza i prezydenta, a w stolicy województwa przestał być koalicjantem w Radzie Miasta. Wyjątkiem są Pyrzyce, gdzie starosta jest związany z PiS-em.

- Przerżnęli wybory - komentował polityk. - Mieszkańcy nie ufają PiS-owi, a Brudziński może wyjeżdżać do Nowego Sącza, skąd pochodzi, żeby wciskać ludziom kit.

Nadto dziękował za zaufanie wyborcom, którzy nie dali się nagonce na PO ze strony mediów reżimowych, za które uważa TVP i Polskie Radio. Zapowiedział, że do ich regionalnych redakcji nie będzie wysyłał zaproszeń na swoje konferencje prasowe, bo relacje są manipulowane przez szefostwo.

Senator Piotr Zientarski skrytykował siódmą zmianę w ustawie o Sądzie Najwyższym (SN). Wdrażane zapisy uważa za - jak stwierdził - radosną twórczość poselską ze strony PiS-u, pod którą nie chce się podpisać żaden ze znawców prawa, w tym konstytucjonaliści.

- Przywraca się do pracy I prezesa SN do funkcji, której faktycznie konstytucyjnie nie utraciła, co podkreśla absurd sytuacji - stwierdził parlamentarzysta. - Wcześniej wycinka drzew została wstrzymana, a teraz wstrzymano „wycinkę” sędziów.

Stanisław Gawłowski w tym roku spędził trzy miesiące w areszcie za 5 postawionych zarzutów, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Na stanowisku sekretarza generalnego PO zastąpił go poseł Bogdan Tyszkiewicz, a w roli szefa partii w Zachodniopomorskiem - Arkadiusz Marchewka, sekretarz regionu. Kolejne zarzuty ze strony prokuratury uważa za pomówienia osób, które są związane z PiS-em. Dowodzić tego miały prezentowane zdjęcia tychże razem z wpływowymi ludźmi obozu rządzącego.

- Wszystko, co wokół mnie się dzieje, ma wymiar polityczny - powtarzał polityk PO, który w zeszłym tygodniu zrzekł się immunitetu poselskiego. - Nie mam nic do ukrycia. Liczę, że sprawa szybko trafi do sądu. ©℗

Tekst i fot. (m)

Na zdjęciu: Krytyczny wobec planów Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w sprawie przyszłości wrót sztormowych w Mielnie był Stanisław Gawłowski (z prawej). - Projekt nie został dokończony, bo Wody Polskie nie mają pieniędzy na utrzymanie wałów przeciwpowodziowych i instytucji, w których zwolnionych ekspertów zastąpiono mało kompetentnymi działaczami PiS-u - mówił. Obok stoi Piotr Zientarski.