Kobieta, która opiekowała się osobami starszymi, w Państwowym Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych „Zwinisław” w Białogardzie, została już zwolniona z pracy. Powód – raz przyszła pijana do pracy.
Przypomnijmy, że o pijanej pracownicy zawiadomiono anonimowo policję. Przybyły na miejsce patrol przebadał ją alkomatem. Okazało się, że kobieta miała w organizmie aż 2,5 promila alkoholu. Pracownicę odesłano do domu zawiadamiając o jej wybryku dyrekcję placówki. Nazajutrz wszczęto wobec niej postępowanie wyjaśniające. Okazało się, że już do pracy przyszła pijana. Choć nawet nie zdążyła przystąpić do powierzonych jej zadań związanych z opieką nad osobami starszymi, konsekwencje musiała ponieść. Nie pomogło przy tym to, że w 30-letnim okresie swojej pracy w DPS-ie cieszyła się dobrą opinią. To prawdopodobnie nie koniec konsekwencji, jakie ją czekają. Sprawa ma mieć swój finał przed obliczem Temidy. Podejmowanie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu jest bowiem karane. ©℗
(pw)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)