Ogrzewalnia przy ul. Dąbrowskiego 22-23 w Szczecinie to sezonowe miejsce wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności. W okresie trwającej pandemii jest dostępna nie tylko jesienią i zimą, ale przez cały czas.
Gmina utworzyła to miejsce z założeniem, że będzie przyjmowało bezdomnych w okresie chłodów - od października do kwietnia. I tak dotąd było. Ale potrzeby okazały się większe.
- Działamy bez sezonowej przerwy - mówi Adriana Brzeźniak-Misiuro, dyrektor Szczecińskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, przy którym funkcjonuje Ogrzewalnia. - Jesteśmy jedną z niewielu placówek na terenie województwa, gdzie w okresie koronawirusa byliśmy cały czas otwarci i przyjmowaliśmy osoby bezdomne. Nie zamykaliśmy się. Stwierdziliśmy, że w okresie lata też to wsparcie jest potrzebne. Obostrzenia stały się łagodniejsze, wiele miejsc otwarto, ale uznaliśmy, że sytuacja osób bezdomnych jest wciąż trudna. Chcieliśmy uniknąć takich sytuacji, że będą przeganiani, nie będą mogli znaleźć swojego miejsca. Dlatego zapadła decyzja, że ogrzewalnia będzie czynna nawet w okresie letnim. I jest pełna. Są oczywiście dni, kiedy nie mamy siedemnastu osób, jest ich trzynaście czy czternaście. Jednak są też dni, gdy potrafi ich zapukać dwadzieścia. Na pewno jest potrzeba, by drzwi ogrzewalni były otwarte, dlatego wychodzimy naprzeciw.
Pobyt w ogrzewalni ma charakter doraźny, jest dobrowolny i bezpłatny, nie wymaga żadnego skierowania, można spędzić czas w czystej, bezpiecznej sali. Miejsce jest otwarte stale, siedem dni w tygodniu. W przygotowanym pomieszczeniu czeka siedemnaście krzesełek. Można się też wykąpać, przebrać i wypić herbatę.
(gan)
Fot. Anna Gniazdowska
Na zdjęciu: Ogrzewalnia jest dostępna także latem, bo sytuacja osób bezdomnych w czasie trwającej pandemii jest szczególnie trudna.
