W miejscowości Suliborek w pow. choszczeńskim wykryto ognisko afrykańskiego pomoru świń. Przeprowadzono depopulację ok. 4,5 tys. tuczników, wyznaczono strefę zapowietrzoną i strefę zagrożenia – poinformował Wojewódzki Lekarz Weterynarii Maciej Prost.
Ognisko ASF ujawnione zostało 19 sierpnia w gospodarstwie w Suliborku w gm. Recz, w pow. choszczeńskim. Służby weterynaryjne wyznaczyły 3-kilometrową strefę zapowietrzoną, a na dalsze 7 km strefę zagrożenia oraz wydały decyzję o likwidacji ogniska.
- Było to stado 4,5 tysiąca tuczników; już jest po depopulacji i utylizacji. Likwidacja ogniska zakończona – przekazał w poniedziałek PAP Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Szczecinie Maciej Prost.
W gospodarstwie, gdzie wykryto ASF, przeprowadzono dezynfekcję. Prost podkreślił, że hodowle w pow. choszczeńskim będą objęte specjalnym monitoringiem.
Wszystkie gospodarstwa są systematycznie odwiedzane, będą popierane próby, czy choroba się nie rozwija. Zazwyczaj jest to okres do 30 dni – wyjaśnił.
Ognisko ASF odkryte w ubiegłym tygodniu to drugi przypadek afrykańskiego pomoru świń w dość dużym stadzie hodowlanym w gm. Recz. 29 lipca ASF zauważono w podobnym gospodarstwie. Zwierzęta zostały wybite.
- To ogniska są powiązane przez lokalizację i związki rodzinne – potwierdził w rozmowie z PAP Prost.
Jak poinformował Główny Inspektorat Weterynarii, po badaniach próbek z Suliborka (4465 świń), w tym roku w Polsce ujawniono 12 ognisk ASF. Jedenaste ognisko wykryto 12 sierpnia również w woj. zachodniopomorskim, w małym gospodarstwie (19 świń) w miejscowości Bród w gm. Chociwel, w pow. stargardzkim. Dziesiąte ognisko z 8 sierpnia, które objęło 15 sztuk trzody chlewnej, zlikwidowano w miejscowości Różaniec Pierwszy, w gm. Tarnogród, pow. biłgorajski (woj. lubelskie).
Wcześniej, 29 lipca, ujawniono ognisko w Suliborzu (1697 świń) w gm. Recz, w pow. choszczeńskim, natomiast 12 lipca GIW potwierdził ognisko ASF w miejscowości Samlino, w gm. Golczewo, pow. kamieński, woj. zachodniopomorskie. Wybitych zostało prawie 7,5 tys. świń. 8 lipca alarmowano o ASF w gospodarstwie w miejscowości Chaławy (1949 świń), w gm. Brodnica, pow. śremski, woj. wielkopolskie.
Pierwsze w tym roku ognisko ASF w Polsce służby weterynaryjne wyznaczyły w czerwcu w miejscowości Sychowo, w gm. Luzino, pow. wejherowski, woj. pomorskie. Depopulacji podlegało 1310 świń.
Jak podaje Główny Inspektorat Weterynarii, afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe, świniodziki oraz dziki. Okres inkubacji choroby wynosi ok.15 dni (w środowisku naturalnym: 4-19 dni, w przypadku choroby o ostrym przebiegu: 3-4 dni). Wirus jest odporny na działanie niskich temperatur i zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale, tkankach nawet przez 6 miesięcy. ASF nie jest chorobą groźną dla ludzi, ale powoduje wysoką, nawet stuprocentową śmiertelność zwierząt.
Po odkryciu ogniska ASF konieczna jest utylizacja zwierząt i pozyskanych z nich produktów. Należy również zutylizować pasze i inne przedmioty, z którymi zwierzęta miały kontakt. Gospodarstwo musi zostać dokładnie posprzątane i poddane dezynfekcji. Obowiązują zakaz przemieszczania do i z gospodarstwa pasz, ściółki, nawozów. Okoliczni hodowcy nie mogą transportować zwierząt. Na wyznaczonym terenie obowiązuje też zakaz polowań. Mieszkańcy i hodowcy muszą stosować się do zaleceń służb państwowych, przede wszystkim powiatowych lekarzy weterynarii. (PAP)